po pierwsze - nie chcę się czepiać, ale to nie były dni tylko Kościoła luterańskiego, a raczej ogólniej - ewangelickiego.
po drugie - nie nazwałbym tego propagowaniem ani wywieraniem nacisku na KE-A.
po prostu przedstawicielstwo naszego Kościoła samo z siebie wystawiło przy swoim stoisku tablicę, na której każdy mógł napisać, co jejgo zdaniem powinien przedsięwziąć nasz Kościół i jaki powinien być.
tak, były tam również wspomniane przez Ciebie postulaty, ale nie można tego nazywać żadną propagandą czy naciskami.
bo tego typu opinie przechodniów [abstrahując od tego, czy uważamy je za słuszne] są tyle warte, co nasze pisanie na tym czy innym forum.
wyrażają jakieś ogólne tendencje i są fajną pamiątką, ale nic poza tym.
aha, i proszę, linkuj artykuły, do których się odnosisz:
http://www.ekumenizm.pl/content/article ... 915801.htmteraz wprawdzie łatwo jest to odtworzyć, ale jak ktoś będzie to czytał po paru miesiącach, to nie będzie wiedział, o co chodzi.