A jak sądzicie czy dla luteran do przyjęcia jest praktykowana u katolików w okresie Wielkiego Postu praktyka Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żalów?
"Droga Krzyżowa" czy też "Gorzkie Żale" są pewnymi formami liturgicznymi. Wiadomo, że ważniejsza od formy jest treść - zatem w pierwszej kolejnosci należałoby rozważyć czy treść tych nabożeństw będzie zgodna z duchem ewangelickim.
Jeżeli chodzi o nabożeństwo Drogi Krzyżowej - to jej treścią jest rozważanie męki Pańskiej i w tym zakresie nie ma raczej rozbieżności pomiędzy nauką katolicką a ewangelicką. Oczywiście mogą pojawić się kontrowersje np. w sprawie upadków Jezusa o których Pismo Św. nic nie mówi, jednak sądzę że umiejscowienie ich w rozważaniu nie stanowi żadnego naruszenia, gdyż teoretycznie upadki te mogły się zdarzyć.
W kwestii formy to raczej nie wyobrażam sobie, aby w Kościele Ewangelickim wierni chodzili za księdzem od jednego obrazu do drugiego, ale moim zdaniem - nabożeństwo Drogi Krzyżowej w Kościele Ewangelickim teoretycznie mogłoby być sprawowane - jednakże w nieco odmienny sposób od katolickiego.
Nie wiem natomiast jak wygląda w Kościele Katolickim nabożeństwo "Gorzkich żali" - zatem nie mogę się w tym zakresie wypowiedzieć.