Nie można mówić, że były różnice pomiędzy Kościołami Ewangelickimi a anabaptystami, nie wspominając tego że anabaptyzm został potępiony przez Reformację. Wyraz temu można znaleźć we wszystkich wyznaniach wiary Kościołów Reformacji. Anabaptystów był ruchem, nie kościołem. Wielu heretyków krążyło po Europie. Gromadzili wokół siebie wolnomyślicieli i wcale nie dążyli do formalizacji organizacji.
Błędem też będzie wywodzić Baptystów bezpośrednio z anabaptyzmu czasów Reformacji. Chociażby z tego powodu że nie koniecznie będą im się podobać herezje wolnomyślicieli anabaptyzmu. Po trzecie są różne źródła narodzenia się Baptyzmu jako Kościoła. W Anglii grupa odłączyła się od Zgromadzenia Westminsterskiej konfesji. Dokonała swej zmiany konfesji. Nie zgadzali się oni z ustrojem prezbiteriańskim, woleli kongregacjojalizm, oraz odrzucali chrzest dzieci. Można ich jednak utożsamiać z kalwinizmem ze względu na to, że prawie w całości zadaptowali konfesję w/w. Istnieją w Anglii do tej pory. Nazywają ich partykularnymi baptystami. Przez krótki czas byłem zwolennikiem takiej duchowości. Jest też inny problem w ich założeniach wstępnych. Pomysł na ustrój Kościoła wynikał z idei "od ludu (z dołu społecznego) dla ludu". Taka idea może być atrakcyjna dla niższych warstw społecznych tylko krótką metę. Udało im się "zrodzić" wielkiego kaznodzieję, Charles Haddon Spurgeon. Ale na dłuższą metę pozostali marginalną grupą w Anglii.
W Europie są inne źródła pochodzenia Baptyzmu. Można zauważyć podobieństwo niektórych poglądów z Brytyjczykami, chrzest na wyznanie wiary osób dorosłych. Europejski jednak był o wiele gorzej zorganizowany teologicznie jako całość ze wszelkimi wynikającymi z tego powodu konsekwencjami. Moim zdaniem, w naszych czasach jest trochę lepiej z teologią, ale nie znacząco.
Sent from my ONEPLUS A5010 using Tapatalk