przez Grzegorz » Pn maja 18, 2015 13:41
Teraz sobie pomyślałem, że nie wszystkie uczynki stanowią wypełnienie lub przekroczenie Zakonu, bo przecież Zakon nie obejmuje totalnie wszystkiego co robimy. Nie mówi którą ręką należy jeść zupę ani ile razy dziennie można się podrapać po głowie. W tego typu zabawnych drobiazgach postępowanie człowieka, niezależnie czy wierzącego czy niewierzącego, nie stanowi grzechu, bo nie jest przestępstwem wobec Zakonu.