Proponuję zamknąć temat, bo jest zbyt gorący.
Po co mamy się mocno spierać?
W większości jesteśmy przeciwko aborcji, a postępowanie prof. Chazana zostawmy tym, którzy będą mieć ogląd całości. Zrobił jak zrobił, przypuszczalnie złamał prawo chociaż uratował czyjeś życie. Mógł czy nie? Oceni to ktoś inny.
Kropka.