przez Bronisław Sztuchlik » Cz sty 30, 2014 22:37
Przykrą była dla mnie wiadomość o śmierci śp Ks Bp Tadeusza Szurmana.Był dla mnie nie tylko Biskupem, Księdzem,lecz przedewszystkim Przyjacielem,Kolegą z lat młodzieżowych.Był zawsze dla mnie i będzie również po śmierci Autorytetem Człowieka głębokiej Wiary, cichego, skromnego, poświęcającego całe swoje życie Bogu i KEA.Żal, gdy Tacy ludzie odchdzą,
w niepełnym jeszcze do takich odejść wieku.Cóż taka Wola Boża. Nam dzisiaj tylko należy Bogu dziękować za całe życie Ks Bp Tadeusza. Za to, że postawił Go na niejednej naszej drodze.Że mógł być naszym Przewodnikiem Duchowy,Przyjacielem i Kolegą. Bogu niech za To będą dzięki. Rodzinie zaś,w szczególności Zonie i Córce tą drogą jak najserdeczniejsze słowa współczucia, a także pocieszenia "Ja żyję i wy żyć będziecie"