Laura napisał(a):Kazimierz napisał(a):że jestem dla Boga tak ważny że dla mojego pojednania się z nim nie zawahał się wydać swojego syna na śmierć.
No tak, Bog to samo dobro...a wiec jak ktos taki dobry jak Bog moze wyslac wlasnego syna na smierc?
Bo Bóg nie jest "dobry", tzn. po ludzku dobry. "Dobry" człowiek nie wysłałby swego syna na śmierć, tym bardziej za kogoś bezwartościwego, jak grzesznicy, którzy zasługują tylko na śmierć.
Ale Bóg jest więcej niż dobry, jest szalony, szalony, bo umiłował grzesznika. I to tak, że, jak pisze Ew. Jan, Syna swego jednorodzonego dał, by każdy kto w Niego wierzy nie umarł, ale miał życie wieczne.
To właśnie daje wiara: ŻYCIE wieczne.