Jako kandydata spoza Polski zaproponowałbym:
Ks. biskup dr Walter E. Obare Omwanza z Kenii – w 2012 roku wezwał do misji zorientowanej na głoszeniu Ewangelii oraz duchowego przebudzenia, które jest jedynym, jak zaznacza, sposobem zwyciężenia rosnącego sekularyzmu. Ma duże zasługi w zwalczaniu ubóstwa i wspieraniu wiernych w zmaganiach z chorobami, jak malaria, w swoim kraju, co rozumie jako służbę Bogu poprzez służenie innym.
Biskup Obare aktywnie wspomaga Prowincję Misyjną w Szwecji i Finlandii. Brał bowiem udział w ordynacji biskupiej Arno Olssona (2005), jego następcy Rolanda Gustafssona (2010) oraz Matti Väisänena (2010).
Ks. Obare, wspierany przez LCMS, gdzie w 2006 roku uzyskał tytuł Doctor of Divinity (Honoris Causa), nie ugiął się wobec nacisków tak liberalnych biskupów Kościoła Szwecji, jak i władz ŚFL.
Podpisuję się pod takim stwierdzeniem biskupa: „Luteranie, tak jak i inni chrześcijanie w coraz większej liczebności i w różnych częściach świata uświadamiają sobie nienormalność sytuacji w obecnych i byłych państwowych Kościołach w Skandynawii i Niemczech. Mówiąc o tej godnej pożałowania i nienormalnej sytuacji mam na myśli fakt, że klasyczne chrześcijaństwo, zapisane szczególnie w luterańskich Księgach Wyznaniowych, poddawane jest opresji i prześladowaniom w tych historycznie ustanowionych Kościołach [...] Jednocześnie, wraz z tym rodzajem opresji i prześladowania cały świat doświadcza, jak historyczny protestantyzm upada w tych krajach. [...]Czy może jesteśmy świadkami, czego obawiam się z wieloma innymi luteranami, wzrostu sekularyzacji, nietolerancji i biurokratycznego fundamentalizmu nieprzyjaznego Słowu Boga, znanego z dziejów innych Kościołów zmagających się z totalitarnymi ideologiami XX wieku? [...] Ordynowanie kobiet na apostolski urząd duchownego jest nowinką, znaną historycznie z różnych heretyckich Kościołów gnostyckich, a nie z powszechnego i prawowiernego Kościoła pierwszych wieków, jak twierdzi szwedzki teolog, biskup Lund, prof. dr Anders Nygren. Ta gnostycka nowinka, odkąd przestało być tolerowane chociażby minimum koegzystencji z klasycznym chrześcijaństwem, wyrażonym szczególnie w luterańskich Księgach Wyznaniowych, przybiera teraz postać nie tyle autokracji, co tyranii”. (za:
http://www.ekumenizm.pl/article.php?sto ... 8082629124).