Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

I znowu udowodnij, że nie jesteś wielbłądem...

Re: I znowu udowodnij, że nie jesteś wielbłądem...

Postprzez MichałG » Śr sty 11, 2012 19:27

O, ja chyba (wnioskując z opisu dyskusji) kojarzę z netu osobę zniechęcającą do luteranizmu.

Jedyna pociecha w tym, że nachalne "nawracanie" odnosi zazwyczaj skutek odwrotny od zamierzonego.
MichałG
 
Posty: 66
Dołączył(a): So cze 18, 2011 13:03
wyznanie: sympatyk KEA
  

Re: I znowu udowodnij, że nie jesteś wielbłądem...

Postprzez Axel » Pn sty 30, 2012 09:38

jagna napisał(a):Agnes, katoliczki są dwie - jedna zainteresowana protestantyzmem, a druga z misją nawrócenia jej :lol:

Jagno,wiem,że nie użyłaś tego zwrotu "od siebie",ale od katolików(niektórych na szczęście),bardzo często można usłyszec,że jak ktoś wraca ,bądź przechodzi do Kościoła katolickiego ,to się "nawraca". Osobiście ręce mi wtedy opadają...Pytam się:z czego na co?. Gdyby wcześniej był np buddystą...Ale osoba taka zmienia "tylko" wyznanie w obrębie jednej religii ,tzn chrześcijaństwa...Stanowisko takie ,niestety w oficjalnych dokumentach watykańskich ,o ile wiem ciągle funkcjonuje.Wiem,że wynika to z faktu,że Rzym uważa ,że ma "pełnię prawdy",ale to temat na inną dyskusję.
Axel
 
Posty: 18
Dołączył(a): Śr sty 04, 2012 15:13
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Poprzednia strona

Powrót do Inne wyznania i kościoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości