Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Sekta levebrystow nasz wrog

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Jakub » Wt kwi 03, 2012 08:27

Każdy z nas jest przede wszystkim człowiekiem i to z tego wynikać powinna kultura osobista.

Jeżeli jadę na Górny Śląsk i widzę napisy "Gorole raus" i słyszę antypolskie hasła to znaczy, że mam traktować Ślązaków jak wrogów? Nie, bo wiem, że takie wulgarne wyskoki to margines. I chociaż w moich stronach rodzinnych często na Ślązaków się patrzy jak na pół-niemców, to dla mnie są oni podstawowym elementem składowym narodu polskiego: podobnie jak mazowszanie z których dziada pradziada się wywodzę, wielkopolanie i małopolania.

I podobnie jest Kościołem - jako powszechną społecznością wierzących. Wszędzie się znajdzie jakiś margines. Protestanci, którzy widzieli by całe KRK w piekle, rzymianie którzy chcieli by grillować na stosie heretyków i prawosławni wywieszający na małej chatce wielki napis "Prawosławie albo śmierć". Już od początku Kościół miał pewne frakcje, poza podstawowymi judeochrześcijanami: hebrajczykami i hellenistami, i poganochrześcijanami. Poza tym sam fakt, że są 4 Ewangelię prezentujące 4 różne tradycje odpowiednio: Jakubową(Mateusz), Piotrową(Marek), Pawłową(Łukasz) i Janową.

Ale zawsze ponad to trzeba dać: Jedna wiara. Jeden chrzest. Jeden PAN. Stanowimy jedność przez Chrystusa. Historia nas podzieliła. Ale wieczność mam nadzieję nas zjednoczy. Nie będzie oddzielnego nieba dla luteran i lefebrystów ;)
Avatar użytkownika
Jakub
Moderator
 
Posty: 454
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:16
Lokalizacja: Gródek - LEKAW
wyznanie: Lut. Ew. Kość. AW w Czechach
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Dredd » Wt kwi 03, 2012 13:11

Seb. Kozłowski napisał(a):Co do JE bpa R. Williamsona, to Jego wypowiedź ani nie zawiera treści kwestionujących liczby osób zamordowanych, ani też samych tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w historii Żydów podczas II wojny świat. Bp. wypowiedział tylko swój pogląd nt. komór gazowych, natomiast dziennikarze goniąc za sensacją rozdmuchali temat do niebotycznych rozmiarów.


Richard Williams został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu w Ratyzbonie za tzw. „kłamstwo oświęcimskie”, tj. za swoją sześciominutową wypowiedź dla szwedzkiej telewizji SVT z 2008 roku. Wyraził on wątpliwości odnośnie sposobu egzekucji więźniów w niemieckich obozach koncentracyjnych (chodziło o używanie przez nazistów komór gazowych). Wypowiedział się również w temacie liczby żydowskich ofiar wojny, których według biskupa było nie więcej niż 300 tysięcy.

To suche fakty, które mam nadzieję zakończą dyskusję w tym temacie.


Seb. Kozłowski napisał(a):Ja jednak usilnie proszę, abyś modliła się o to, by dobry Bóg raczył zachować to forum od takich obrzydliwości jak pomówienia i oszczerstwa, które są grzechem przeciwko ósmemu przykazaniu. A takich właśnie wypowiedzi - pełnych pomówień, bezpodstawnych oskarżeń, oszczerstw, czyli wypowiedzi sprzecznych z ósmym przykazaniem jest w tym wątku aż zanadto.
Nie wierzę, aby takie postępowanie ktokolwiek uznał za zgodne z dobrymi obyczajami. Nie wierzę też, aby takie postępowanie ktokolwiek uznał za zgodne z zasadami luterańskiej wiary! Skoro jednak dopuszczono się tutaj takich złych czynów - trudno. Podjąłem trud polemizowania z nimi, bo nie ważne, czy jest się luteraninem, czy prawosławnym, czy katolikiem. Chrystus wymaga od nas świadectwa prawdy, a nie świadectwa fałszywego przeciwko bliźniemu. I to bez względu na to, czy nasz bliźni błądzi w ciemnościach herezji, grzechu czy innego plugastwa. Jeśli jednak z ust naszych wychodzą czasem rzeczy plugawe (do czego i ja, grzeszny, przyznaję się przed Wami publicznie, bo doskonały nie jestem), to musimy pamiętać, co Pan Jezus mówi: To czyni człowieka nieczystym, co z ust wychodzi. Bo z głębokości serca mówią usta. Jeśli zaś ktokolwiek jest wrzodem na czyimkolwiek ciele, to chyba my sami wrzodami jesteśmy pełnymi zgnilizny i robactwa na Ciele Chrystusa, gdy kogokolwiek nazywamy wrzodem, gdy twierdzimy że w coś wierzy, gdy tylko tak nam się wydaje, a prawda jest zupełnie inna. My sami jesteśmy wrzodami na Ciele Chrystusa, gdy czepiamy się kogoś o jakieś nie istotne wypowiedzi mądre, czy głupie.
Czy to jest tak ważne dla naszego zbawienia, że ktoś tam powiedział coś niemądrego o jakichś wyprawach krzyżowych, komorach gazowych???


Seb. Kozłowski napisał(a):Plugawe słowa wypisujemy na forum, plugawimy nasze ręce, które dobry Bóg z prochu ziemi stworzył do czynienia rzeczy świętych!


Dość długa wypowiedź. Jednak skoro nawet Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok i jest on prawomocny, to zapewne nie są to "pomówienia, bezpodstawne oskarżenia i oszczerstwa."
Zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że temat ten nie jest ważny dla naszego zbawienia.
Nie zgodzę się natomiast ze sposobem wypowiedzi, która zieje po prostu nienawiścią.


Poza tym, dla przypomnienia chciałbym tu przytoczyć słowa Agnes zamieszczone w innym miejscu:
Agnes napisał(a):Mam nadzieję, że nikt nie zapomni, iż jesteśmy na forum dla luteran oraz dla osób poszukujących Boga w Kosciele Ewangelisko-Augsburskim. Nie jest to natomiast forum polemiczne - w tym sensie, że nie chodzi o to, aby udowadniać komukolwiek, że stanowimy jednak Kościół Chrystusowy i że poza Chrystusem nie należymy do nikogo innego.


Tymczasem, wbrew swoim twierdzeniom, wydaje się, że Seb. Kozłowski jest tu wyłącznie po to by jątrzyć i siać nienawiść, a nie by "wziąć do ręki Pismo św. i przeczytać o świadectwie miłości Pana Jezusa...".
Dredd
 
Posty: 176
Dołączył(a): Pn lut 27, 2012 11:58
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Jakub » Wt kwi 03, 2012 14:43

Bracie Dreddzie, po owocach poznajemy drzewo nie po liściach :)

Pozwólmy bratu lefebryście najpierw trochę tu pobyć a dopiero potem ewentualnie oceniać. A podejrzewam, że Seb. Kozłowski ma tyle wspólnego z negowaniem holokaustu, co my z małżeństwami homoseksualnymi.

Zejdźmy trochę z tonu, szczególnie w tak szczególnym tygodniu
Avatar użytkownika
Jakub
Moderator
 
Posty: 454
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:16
Lokalizacja: Gródek - LEKAW
wyznanie: Lut. Ew. Kość. AW w Czechach
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Seb. Kozłowski » Wt kwi 03, 2012 19:37

Tomasz napisał(a):Sprawa bp. Williamsona szczerze mówiąc raczej mało mnie interesowała, bowiem jest to problem lefebrystów - nie nasz. Nie mniej,jego brzemienny w skutkach wywiad dotknął wielu osób i środowisk jak również obraził ich uczucia. Nie zamierzam toczyć tutaj polemiki ilu ludzi zginęło w komorach gazowych, bowiem nie o to tutaj chodzi.

Dziękuję Tobie za cały ten post, bardzo sympatyczny w tonie. Podziwiam Twoją umiejętność wypowiedzenia w sposób taktowny treści trudnych, mam wręcz wrażenie, że osiągnąłeś biegłość w tej umiejętności.
Rzeczywiście, to, co powiedział bp. Williamson jest Jego i naszym problemem. Jest też problemem papieża, który cierpiał z powodu przykrych słów kierowanych przez wielu ludzi do Stolicy Apostolskiej. Ja również nie chcę wchodzić w ten temat głębiej. Poruszyłem go tylko dlatego, że poruszano go już wcześniej.

Tomasz napisał(a):
Ale jest grzechem napisać, że ktoś popiera faszyzm, gdy nie popiera.


Nikt z nas nie zna tutaj prawdziwych poglądów bp. Williamsona, ani my, ani Sebastian. Tak samo my nie jesteśmy Jego oskarżycielami, natomiast Sebastian adwokatem. Z treści słów wypowiedzianych przez Biskupa wynikało, iż min. zanegował on istnieje komór gazowych. Takie zachowanie może zostać odebrane jako obrona niemieckich nazistów i poddawanie pod wątpliwość faktów.

Oczywiście, masz rację. Natomiast obawiam się, czy nie zaszło w tym miejscu jakieś nieporozumienie. Pisałem o "popieraniu faszyzmu", ponieważ przeczytałem w tym wątku wypowiedź pewnego Forumowicza zarzucającego członkom FSSPX popieranie faszyzmu. Znam osobiście przypadek osób, które choć nie były członkami FSSPX, to ściśle współpracowały z Bractwem w prowadzeniu różnych dzieł tego Bractwa. Otóż osoby te wypowiedziawszy swe sympatie do faszystowskich idei zostały natychmiast usunięte ze stanowisk, jakie piastowały w dziełach FSSPX. Jest to pośredni dowód na to, że FSSPX nie popiera faszyzmu. Nie mogę napisać więcej niż tylko ogólniki, bo obawiam się obmawiania pewnych ludzi, a jeszcze bardziej - pomawiania.

Tomasz napisał(a):
Ciekawe, że gdy kilka osób wypisywało te grzeszne brednie, to nie było to tak ważne dla zbawienia Twojej duszy, jak fakt, że bp. Williamson nie zgadza się z poglądami dotyczącymi jakichś tam komór gazowych.


To nie są "JAKIEŚ TAM KOMORY" - tylko komory śmierci w których ginęły tysiące ludzi. Jeżeli masz odwagę - to powiedz to w oczy tym, którzy przeżyli Oświęcim lub inny obóz śmierci. Ja znam takie osoby. Nie wiem co nazywasz "grzesznymi bredniami" , ale powstrzymam się od skomentowania tego co napisałeś teraz.
Na marginesie - lefebryści sami przeprosili za zachowanie Williamsonahttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6208665,Lefebrysci_przeprosili_za_negowanie_Holokaustu.html

Oczywiście przesadziłem w słowach, powinienem być bardziej powściągliwy. Wszystkie osoby dotknięte tym moim wyrażeniem bardzo gorąco przepraszam.

Bardzo proszę, abyś przestrzegał norm kurtuazji i tytułował JE Ryszarda Williamsona słowem biskup. Bardzo proszę też wszystkich, którzy tych norm dotychczas nie przestrzegali o ścisłe stosowanie się do nich. W ten sposób dajemy świadectwo swojej kultury osobistej, a poprzez nie – również miłości chrześcijańskiej,

Co do "grzesznych bredni" chodziło mi m.in. o zarzuty dotyczące rzekomego "demagogicznego bronienia" tego, czy owego, chodzi o zarzuty "rzekomego bronienia" tego, co autor tych zarzutów uważa za złe. Kolejny przykład może nie tyle bredni, co raczej niedorzeczności to twierdzenia, że nie uznajemy papieża, że jesteśmy sekciarzami (dopóki używać się będzie tego słowa w sensie religioznawczym, dopóty będę to tolerował, ale pod warunkiem że zostanie to wyraźnie powiedziane w jakim sensie używa się słowa "sekta" w odniesieniu do nas; poza tym wypadkiem będę reagował, bo słowo to ma tak silnie pejoratywne zabarwienie, że obojętnie przejść obok tego nie można). Wreszcie wyzwiska typu "wrzód", „sługusy szatana”, rewelacyjna wiedza niektórych osób na temat tego, że słowem "sekta" określa się nas w kręgach watykańskich. To wybór spośród kolekcji nieprawdziwych twierdzeń, jakie wśród atmosfery wrogości miotano tutaj pod adresem FSSPX.

Przypuszczam, że większość spośród autorów tych krzywdzących opinii pisała je pod wpływem emocji, mając zbyt małą wiedzę na temat życia i problemów KRK, aby połapać się w zawiłościach tematu. Przypuszczam, że większość spośród autorów tych krzywdzących opinii nie pisała ich pod wpływem złej woli. Jednak atmosfera wrogości względem FSSPX aż bije w oczy, nie chcąc osądzać, aby samemu nie być snadź osądzonym zakładam, że złej woli u nikogo nie było.

Bez względu na to, czy ma się dobrą, czy złą wolę, to sam fakt rozpowszechniania i głoszenia opinii mających szkodzić innym ludziom wypada uznawać za moralnie naganny.
Uczono mnie w czasie katechizacji w kościele katolickim, że nawet za krzywdę nieumyślnie spowodowaną należy przepraszać i o ile możności – wynagradzać. Nie wstydzę się przepraszać. To upokarza i leczy.

Te wszystkie krzywdzące opinie, ta atmosfera wrogości względem FSSPX bolą mnie, bo indentyfikuję się z tą wspólnotą, z jej celami, przekonaniami. Dlatego każde naruszenie dobrego imienia FSSPX traktuję jako naruszenie mojego dobrego imienia. Podobnie traktuję naruszanie dobrego imienia KRK i jego instytucji, dzieł itd.
Seb. Kozłowski
 
Posty: 9
Dołączył(a): So mar 31, 2012 15:05
wyznanie: rzym.-kat.
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Seb. Kozłowski » Wt kwi 03, 2012 19:55

miniofilka napisał(a):Mam kolegę lefebrystę (tak, tak, to ten katolik, o którym wspominałam na forum).O tym, że jest lefebrysta dowiedziałam się niedawno - ten człowiek nienawidzi wszystkiego co niekatolickie - ostatnio posunął się nawet do stwierdzenia, że Polakom-niekatolikom powinno sie odebrać polskie obywatelstwo.

Nikt nie ma prawa postulować czegoś takiego. Taka postawa jest nie do pogodzenia z wiarą i moralnością katolicką. No i ze zdrowym rozsądkiem, skoro wielu wybitnych Polaków nie było katolikami.

Dredd napisał(a):Richard Williams został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu w Ratyzbonie za tzw. „kłamstwo oświęcimskie”, tj. za swoją sześciominutową wypowiedź dla szwedzkiej telewizji SVT z 2008 roku. Wyraził on wątpliwości odnośnie sposobu egzekucji więźniów w niemieckich obozach koncentracyjnych (chodziło o używanie przez nazistów komór gazowych). Wypowiedział się również w temacie liczby żydowskich ofiar wojny, których według biskupa było nie więcej niż 300 tysięcy.
To suche fakty, które mam nadzieję zakończą dyskusję w tym temacie.

Suchym faktem jest proszę Pana to, że nazwisko Jego Ekscelencji brzmi Richard Williamson, a nie Williams (tak ma na nazwisko znany kompozytor muzyki filmowej), no i Richard Williamson jest biskupem. Proszę o przestrzeganie zasad kurtuazji.

Dredd napisał(a):
Seb. Kozłowski napisał(a):Ja jednak usilnie proszę, abyś modliła się o to, by dobry Bóg raczył zachować to forum od takich obrzydliwości jak pomówienia i oszczerstwa, które są grzechem przeciwko ósmemu przykazaniu. (...)

Seb. Kozłowski napisał(a):Plugawe słowa wypisujemy na forum, plugawimy nasze ręce, które dobry Bóg z prochu ziemi stworzył do czynienia rzeczy świętych!


Dość długa wypowiedź. Jednak skoro nawet Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok i jest on prawomocny, to zapewne nie są to "pomówienia, bezpodstawne oskarżenia i oszczerstwa."

To się jeszcze okaże, czy są to pomówienia itd., czy nie. Wyrok i cały proces uznano za nieważny z powodu błędów formalnych w akcie oskarżenia. To są proszę Pana suche fakty.

Dredd napisał(a):Nie zgodzę się natomiast ze sposobem wypowiedzi, która zieje po prostu nienawiścią.

To pańska interpretacja. Proszę, aby zechciał Pan cofnąć się do strony pierwszej i drugiej tego wątku, oraz przypomnieć sobie jego tytuł. Czy zgodzi się Pan ze mną, że w miejscach, do których Pana zapraszam, brakuje miłości chrześcijańskiej?

Dredd napisał(a): (...) wbrew swoim twierdzeniom, wydaje się, że Seb. Kozłowski jest tu wyłącznie po to by jątrzyć i siać nienawiść, a nie by "wziąć do ręki Pismo św. i przeczytać o świadectwie miłości Pana Jezusa...".

Dziś przeczytałem Mt 7,1-2.

Jakub napisał(a):Pozwólmy bratu lefebryście najpierw trochę tu pobyć a dopiero potem ewentualnie oceniać. A podejrzewam, że Seb. Kozłowski ma tyle wspólnego z negowaniem holokaustu, co my z małżeństwami homoseksualnymi.

Ponownie dziękuję Tobie za to, że jesteś tak uprzejmy. To bardzo miłe z Twojej strony.

Chciałbym dać tu wyraz pewnych uczuć, jakie we mnie wzbierają. Odczuwam pewne rozczarowanie tym, jak bardzo atmosfera tutejszego Forum przypomina mi atmosferę dyskusji z ludźmi uczęszczającymi do tego samego kościoła, co ja. Pewien znajomy powiedział mi "Nie będę tam (tj. na msze odprawiane przez księży z FSSPX) chodził, bo tam pełno jest ludzi o mentalności talibów. Wszystko wiedzą lepiej, wszystkich potępiają. A Chrystusa kazał miłować nawet nieprzyjaciół". To opinia jednostronna, lecz nie jest nieprawdziwa. Gdy czytałem pierwsze dwie strony tego wątku to pierwszym skojarzeniem moim była zacytowana przeze mnie wypowiedź. Ale to byłoby jednostronne. Spotkałem tu również ludzi, którzy promieniują miłością chrześcijańską. Oby mi Pan Jezus pomógł uczyć się tego od Was!
Seb. Kozłowski
 
Posty: 9
Dołączył(a): So mar 31, 2012 15:05
wyznanie: rzym.-kat.
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Tomasz » Wt kwi 03, 2012 21:48

hciałbym dać tu wyraz pewnych uczuć, jakie we mnie wzbierają. Odczuwam pewne rozczarowanie tym, jak bardzo atmosfera tutejszego Forum przypomina mi atmosferę dyskusji z ludźmi uczęszczającymi do tego samego kościoła, co ja.


Parę postów wcześniej poleciłeś nam stronę Bractwa Św. Piusa i po jej lekturze (jak również funkcjonującego tam forum) muszę stwierdzić, że jednak bardzo nam daleko do atmosfery panującej wśród lefebrystów.

Zacytuję tutaj fragment jednego z artykułów zamieszczonych na wskazanej stronie:

Antidotum na morderczy kryzys może być wyłącznie odrzucenie modernistycznych błędów, przeniesionych do Kościoła z protestantyzmu, i odrodzenie misyjnej postawy katolików. Od fatalnego roku 1517 była ona najlepszą bronią przeciwko kłamstwom Lutra, głupocie Karlstadta i fanatyzmowi Kalwina, a świadczą o tym rzesze wybitnych konwertytów, wracających z protestanckiego wygnania na łono Kościoła katolickiego. Ponieważ, jak wielokrotnie powtarzał za papieżem św. Piusem X i Leonem XIII święty biskup Józef Sebastian Pelczar, jedność chrześcijaństwa istnieje wyłącznie w Kościele katolickim, a protestanci mogą ją osiągnąć wyłącznie poprzez wyparcie się swoich zgubnych błędów i powrót do odrzuconego niegdyś katolicyzmu.


Podobny klimat czuje się tam prawie wszędzie. Trudno nawet czytać większość zamieszczanych tam tekstów z uwagi na bijący fanatyzm, oczernianie i kłamstwa.

A teraz przedstawię cechy, którymi charakteryzuje się sekta:

http://www.szkolnictwo.pl/index.php?id=PU1958 napisał(a):Cechami, które odróżniają sekty od innych religii, kościołów czy ruchów religijnych, są:
wyłączność - polega ona na przekonaniu, że tylko ktoś, kto należy do sekty, zna prawdę i może się zbawić. Inni są w błędzie i czeka ich potępienie. Taki sam los spotka tych, którzy porzucili sektę.
•psychiczny nacisk na wolę członka sekty, by postępował zgodnie z obyczajami i nakazami grupy. Zmusza się go do porzucenia dotychczasowej religii, nakazuje oddawać znaczną część dochodów na rzecz sekty. Jest on nieustannie kontrolowany i pozbawiony wszelkich przyjemności.
•izolacja i oddzielenie od świata, których efektem jest całkowite zerwanie z dotychczasowym otoczeniem (rodziną, przyjaciółmi, znajomymi). Życie sekty całkowicie wypełnia jej członkom czas - nigdy nie pozostają samotni, a świat zewnętrzny pod wpływem indoktrynacji uznają za zły i zepsuty.
ślepe podporządkowanie się przywódcom sekty, których decyzje nie mogą być podważane ani dyskutowane, gdyż uznaje się, że są oni natchnieni przez Boga, a przez to nieomylni. Słowa przywódców sekt i ruchów bywają stawiane na równi albo i wyżej od słów Pisma Świętego.
fanatyzm - członkowie sekt przekonani są, że zbawienia dostąpią tylko ci, którzy pozwolą im się nawrócić. Dlatego dyskusja z uczestnikiem takiej grupy sprowadza się wyłącznie do indoktrynacji, brak w niej rzeczowej wymiany argumentów. Przekonanie o posiadaniu wyłącznej, absolutnej prawdy i racji pozbawia ich jakichkolwiek wątpliwości i uniemożliwia prawdziwy dialog.


Przykro mi, ale w/g mnie lefebryści podpadają przynajmniej pod kilka punktów charakterystycznych dla pojęcia "sekty". Moim zdaniem nie ma mowy o jakimkolwiek dialogu na płaszczyźnie teologicznej pomiędzy nami - protestantami a lefebrystami.
Możemy porozmawiać chyba faktycznie tylko i wyłącznie o muzyce sakralnej lub liturgii. Tylko jak nawet rozmawiać o liturgii, jeżeli lefebryści uważają nas za jedną wielką herezję ?

Chyba już najwyższy czas zakończyć ten wątek, bo nie przynosi i raczej nie przyniesie dobrych owoców.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Elżbieta » Wt kwi 03, 2012 23:06

Sebastianie, muszę przyznać, że z wielką przykrością się czyta Twoje posty. Może nie zdajesz sobie sprawy z tego, że ze wszystkich Twoich wypowiedzi bije niesamowita pycha i pogarda, ciągle pouczasz nas jacy powinniśmy być, na każdym kroku dowodzisz, że jesteśmy niegodnymi grzesznikami i miłości w nas nie ma. Dajesz nam za przykład różnych swoich świętych i ich nauki

Bardzo proszę, abyś przestrzegał norm kurtuazji i tytułował JE Ryszarda Williamsona słowem biskup. Bardzo proszę też wszystkich, którzy tych norm dotychczas nie przestrzegali o ścisłe stosowanie się do nich. W ten sposób dajemy świadectwo swojej kultury osobistej, a poprzez nie – również miłości chrześcijańskiej
I to bez względu na to, czy nasz bliźni błądzi w ciemnościach herezji, grzechu czy innego plugastwa.
Św. Augustyn powiada "nienawidź błędy, a błądzącego kochaj" - to jest doskonałość chrześcijańska, do której praktykowania gorąco zachęcam


Wspomniałeś coś również o faryzeuszu i celniku - jakoś nie odniosłam wrażenia, żebyś "robił za" celnika

Jeżeli jesteśmy przy różnych uwagach, to daruj, ale napisanie na forum luterańskim, że "błądzimy w ciemnościach herezji, grzechu, czy innego plugastwa" raczej nie świadczy o Twej wielkiej kulturze osobistej, którą się tak szczycisz na każdym kroku. Może więc lepiej zajmij się różnymi belkami i źdźbłami tkwiącymi w Twoich własnych oczach.
Również uważam , tak jak Tomasz, że może lepiej by było zamknąć ten wątek, bo do niczego dobrego nie doprowadzi.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Agnieszka Ostrowska-Fetera » Śr kwi 04, 2012 07:05

:wink: Cóż,niektórzy "czują się lepsi" kopiąc innych, wyzywając ich od heretyków.
W rzymskokatolickiej parafii mojego dziecka jest jeden młody ksiądz,który odnosi sie z wielkim szacunkiem do protestantów,wiele razy miałam okazję z nim rozmawiać i nigdy nie uzył słowa "heretyk" czy "brat odłączony" ale "brat-protestant w wierze". Ów ksiądz słynie z ekumenicznych i pełnych miłości kazań do wyznawców innych religii/wyznań i wyobraźcie sobie, że jest ostro krytykowany za to przez parafian.
Mówił kiedyś na jednym z kazań, że winę za rozpad Kościoła w przeważającej mierze ponosi KRK - za co został mocno zbluzgany przez parafian - wielu nie chciało przyjąć go po kolędzie.
A co do lefebrystów - ja im nie ufam, oni nienawidzą wszystkich niekatolików uważając się za jedynie słusznych wierzących.
Pan Sebastian też odnoszę takie wrażenie, że nie zna słowa pokora.
Mam takie same odczucia jakie ma Ela;)
Agnieszka Ostrowska-Fetera
 
Posty: 559
Dołączył(a): Cz paź 13, 2011 19:49
Lokalizacja: Tychy
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Tomasz » Śr kwi 04, 2012 08:20

Jeszcze jedna uwaga odnośnie Pana Williamsona :

Richard Nelson Williamson FSSPX (ur. 8 marca 1940 w Londynie) – jeden z biskupów Bractwa Świętego Piusa X, z wykształcenia matematyk, konwertyta z anglikanizmu. Wyświęcony na biskupa w 1988 przez abp. Marcela Lefebvre'a bez zgody Stolicy Apostolskiej, został w tym samym roku przez papieża uznany za ekskomunikowanego (dokładniej, papież stwierdził, że zaciągnął on ekskomunikę latae sententiae z chwilą przyjęcia święceń). Biskup Williamson od początku kwestionował ważność ekskomuniki. 21 stycznia 2009 roku została ona formalnie zniesiona przez papieża Benedykta XVI[1], jednak pozostał suspendowany[2].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Richard_Williamson


Są to dane z wikipedii, jednak wynika z ich z nich jednoznacznie, że konsekracja Pana Williamsona na biskupa była z punktu widzenia KRK nieważna - czyli nie jest on żadnym biskupem ani "ekscelencją".


I jeszcze jedno :

W odpowiedzi na zapytania kierowane do Stolicy Apostolskiej przez członków niemieckiego episkopatu Watykan przypomniał treść listu Benedykta XVI do biskupów katolickich z marca br., w którym papież podkreślił, że tak długo jak bractwa nie posiada żadnego statusu kanonicznego w Kościele tak długo jego dostojnicy nie pełnią prawnie żadnych funkcji w Kościele. http://www.ekumenizm.pl/article.php?story=20090618220145952&query=lefeb%2A+fsspx+%22%B6w.+Piusa+X%22


Czyli jak to z Wami jest - jesteście w KRK czy nie ? Bo wynika z tego, że Jacek miał rację - lefebryści są poza Kościołem Rzymsko-Katolickim.

Mamy tutaj jeszcze coś z naszego "podwórka"

Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski wobec działalności Bractwa Św. Piusa X na terenie Polski zostało ogłoszone 27 listopada 1998 roku. W swoim komunikacie odczytanym w kościołach Konferencja Episkopatu Polski jednoznacznie określiła, że uważa to zgromadzenie kapłańskie za grupę schizmatycką


i dalej :

W liście z 17 grudnia 2010, kierowanym do duchownych i wiernych archidiecezji przemyskiej i stanowiącym odpowiedź na powstanie na terenie parafii Lubatowa kaplicy Bractwa, abp Józef Michalik zabrania uczestniczyć w liturgii sprawowanej przez członków Bractwa, którzy działają bez mandatu biskupa. Ponadto nakazuje wyjaśnienie wiernym stanu kanonicznego Bractwa


Jeżeli się nie mylę, to w/g doktryny KRK, każdy kto popiera schizmatyków również wyłącza się ze wspólnoty Kościoła. Zatem - Sebastianie - jeżeli się nie mylę, to - jeżeli sympatyzujesz z lefebrystami i uczestniczysz w ich obrzędach -to chyba ściągasz na siebie ekskomunikę ?
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Sekta levebrystow nasz wrog

Postprzez Dredd » Śr kwi 04, 2012 10:47

Seb. Kozłowski napisał(a):Suchym faktem jest proszę Pana to, że nazwisko Jego Ekscelencji brzmi Richard Williamson, a nie Williams (tak ma na nazwisko znany kompozytor muzyki filmowej), no i Richard Williamson jest biskupem. Proszę o przestrzeganie zasad kurtuazji.

To fakt. I jeszcze co najmniej jeden bardzo znany piosenkarz oraz co najmniej dwie bardzo znane tenisistki. Za przekręcenie w pośpiechu nazwiska oczywiście przepraszam.
No i faktycznie Richard Williamson jest biskupem. Na szczęście nie moim.



Seb. Kozłowski napisał(a):To się jeszcze okaże, czy są to pomówienia itd., czy nie. Wyrok i cały proces uznano za nieważny z powodu błędów formalnych w akcie oskarżenia. To są proszę Pana suche fakty.


Faktycznie trzeba przyznać, że Sąd w Norymbergii 22 lutego br. unieważnił wcześniejszy wyrok sądu apelacyjnego w Ratyzbonie, skazujący biskupa Richarda Williamsona, FSSPX, na karę 6500 euro za “negowanie Holokaustu”.
To mój błąd, że podałem informację jedynie o wyroku skazującym. Wynika on jednak z faktu, że aby znaleźć jakąkolwiek informację o unieważnieniu tego wyroku trzeba o niej wiedzieć. Dodam tylko, że szukając potwierdzenia tej informacji, nie wiedzieć czemu, znalazłem ją jedynie na skrajnie prawicowych stronach internetowych.

Jednak podkreślenia wymaga fakt, że wyrok skazujący został unieważniony jedynie z powodów proceduralnych, a nie merytorycznych.
Biskup Richard Williamson nie wypierał się wypowiedzianych słów. Więc nie ma mowy o żadnym pomówieniu. Można nawet biskupa Richarda Williamsona zacytować:
"I believe that the historical evidence is strongly against, is hugely against six million Jews having been deliberately gassed in gas chambers as a deliberate policy of Adolf Hitler".
"I think that 200,000 to 300,000 Jews perished in Nazi concentration camps, but none of them in gas chambers."


Seb. Kozłowski napisał(a):To pańska interpretacja. Proszę, aby zechciał Pan cofnąć się do strony pierwszej i drugiej tego wątku, oraz przypomnieć sobie jego tytuł. Czy zgodzi się Pan ze mną, że w miejscach, do których Pana zapraszam, brakuje miłości chrześcijańskiej?

No cóż. Słowa „niestety” będę musiał użyć dwukrotnie.
1) Niestety muszę się z Panem zgodzić. Niestety w tym znaczeniu, że faktycznie autor tego tematu nie przebierał w słowach i przyznam się szczerze, że mnie samemu również zdarzyło się autora tegoż napomnieć. (By nie być gołosłownym podaję odesłanie do mojego postu z dnia 27 loutego br.: viewtopic.php?f=62&t=1028).

2) Niestety Pańskie wypowiedzi też nie są nacechowane miłością bliźniego.

Pozostaje mi jedynie wyrazić nadzieję, że moja ocena tych wypowiedzi jest błędna,
oraz podpisać się pod wezwaniem Jakuba, by w tym szczególnym czasie wyciszyć się,
bo przecież wszyscyśmy się tu trochę pogubili i zapomnieli o tym co naprawdę ważne,
a już za dwa dni Jezus będzie umierał na krzyżu za nasze grzechy.
Stąd życzę nam wszystkim, i sobie samemu również, łaski trwania w Chrystusie, a na każdy dzień więcej zrozumienia, wyrozumiałości i szacunku dla bliźniego.
A by nie być tym, który belki we własnym oku nie widzi,
jeżeli kogoś swoimi wypowiedziami uraziłem, tego z całego serca serdecznie przepraszam.
Dredd
 
Posty: 176
Dołączył(a): Pn lut 27, 2012 11:58
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne wyznania i kościoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron