zajmujemy sie pierdolami, nic nie wnoszacych w rozwoj naszego ruchu. czego dowodem jest brak chetnych na zjazd czlonkow Ruchu Staroluteranskiego, wspomnianych przez Tomasza, I tyle w tym temacie.
Jonah napisał(a):Myślę, że modlitwa wstawiennicza do świętych nie ma podstaw biblijnych, ale wiąże się z pewną wizją świata, u podstaw której legł schrystianizowany neoplatonizm. Otóż, jest to wizja świata hierarchicznie uporządkowanego. Świat wyłania jako wypływ z prajedni poprzez poszczególne stopnie bytu. Ten schemat odniesiono do Łaski: miałaby ona wypływać z Boga poprzez usytuowanych hierarchicznie Marię i świętych, jak też na ziemi biskupów i kapłanów. Święci w ten sposób zostali umieszczeni w systemie pośrednictwa Łaski.
Reformacja odrzuciła tę hierarchiczną wizję, a tym samym jakichś ludzkich pośredników Łaski czy Zbawienia.
Jeśli ktoś prosi swego brata o modlitwę, nie czyni tego w trybie modlitewnym. Natomiast do świętych kieruje się modlitwy (!) z prośbą o wstawiennictwo. To zaś zalatuje kultem zmarłych.
Mistyka żydowska (kabała) przejęła wiele z neoplatonizmu. I oto w chasydyzmie pojawiają się cadykowie, czyli sprawiedliwi. Mają to być ludzie święci, wtajemniczeni w mistyczne arkana charyzmatycy, pozbawieni nawet skłonności do grzechu, wskutek czego ich dusze mają mieć przywilej duchowego wznoszenia się do tronu Bożego. W ten sposób mogą, jak się wierzy, stawać się już za życia pośrednikami pomiędzy Bogiem a wyznawcami, a nawet pozostawać nimi po śmierci. Dla rabinistycznych ortodoksów jednak ta praktyka pozostaje idolatrią, bowiem wykluczają oni jakichkolwiek pośredników pomiędzy wiernym a Wszechmogącym.
A dlaczego ?- odpowiedz wydaje sie bardzo prosta. Bo od chwili powstania strony i jej glownego celu czyli konsolidacji i powstania realnego ruchu staroluteranskiego, zajmujemy sie pierdolami, nic nie wnoszacych w rozwoj naszego ruchu.
Tomasz napisał(a):Tak na marginesie ...A dlaczego ?- odpowiedz wydaje sie bardzo prosta. Bo od chwili powstania strony i jej glownego celu czyli konsolidacji i powstania realnego ruchu staroluteranskiego, zajmujemy sie pierdolami, nic nie wnoszacych w rozwoj naszego ruchu.
Znów po części zgodzę się z Jackiem, a po części nie. Forum istnienie po to, aby prowadzić rozmowy i dyskusje, również na tematy, które są tylko pośrednio związane z głównym profilem. Można nawet czasami pogadać i o "pierdołach", chociaż akurat bieżący temat do nich nie należy. Jednak z drugiej strony Jacek ma dużo racji. Zasadniczym celem powstania forum i portalu "konfesyjnych" jest konsolidacja i organizacja ruchu staroluterańskiego, a w praktyce idzie to bardzo topornie. Owszem - forum funkcjonuje, raz jest większy ruch, a raz mniejszy, ale i tak jesteśmy najaktywniejszym obecnie internetowym forum luterańskim. Jednak to wszystko pozostaje w przestrzeni wirtualnej. Brak jest zainteresowania jakimkolwiek konkretnym działaniem. Już jakiś czas temu zasygnalizowaliśmy kwestię powołania stowarzyszenia. Niestety - bez większego echa. Na organizowane co roku rekolekcje w Wiśle Jaworniku przyjeżdżają zwykle tylko Czesi. Zlot konfesyjnych praktycznie też się nie odbędzie z powodu zbyt małej ilości zgłoszeń. Jest parę osób chętnych z mojego rejonu i razem pojedziemy na pierwszy dzień rekolekcji. Planujemy również odwiedzić grób ks. Jana Grossa w Cieszynie.
Prawda jest smutna - nikt nie jest chętny do konkretnego działania.
Tomasz napisał(a):Tak na marginesie ...A dlaczego ?- odpowiedz wydaje sie bardzo prosta. Bo od chwili powstania strony i jej glownego celu czyli konsolidacji i powstania realnego ruchu staroluteranskiego, zajmujemy sie pierdolami, nic nie wnoszacych w rozwoj naszego ruchu.
Znów po części zgodzę się z Jackiem, a po części nie. Forum istnienie po to, aby prowadzić rozmowy i dyskusje, również na tematy, które są tylko pośrednio związane z głównym profilem. Można nawet czasami pogadać i o "pierdołach", chociaż akurat bieżący temat do nich nie należy. Jednak z drugiej strony Jacek ma dużo racji. Zasadniczym celem powstania forum i portalu "konfesyjnych" jest konsolidacja i organizacja ruchu staroluterańskiego, a w praktyce idzie to bardzo topornie. Owszem - forum funkcjonuje, raz jest większy ruch, a raz mniejszy, ale i tak jesteśmy najaktywniejszym obecnie internetowym forum luterańskim. Jednak to wszystko pozostaje w przestrzeni wirtualnej. Brak jest zainteresowania jakimkolwiek konkretnym działaniem. Już jakiś czas temu zasygnalizowaliśmy kwestię powołania stowarzyszenia. Niestety - bez większego echa. Na organizowane co roku rekolekcje w Wiśle Jaworniku przyjeżdżają zwykle tylko Czesi. Zlot konfesyjnych praktycznie też się nie odbędzie z powodu zbyt małej ilości zgłoszeń. Jest parę osób chętnych z mojego rejonu i razem pojedziemy na pierwszy dzień rekolekcji. Planujemy również odwiedzić grób ks. Jana Grossa w Cieszynie.
Prawda jest smutna - nikt nie jest chętny do konkretnego działania.
Powrót do Inne wyznania i kościoły
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości