przez Jonah » Wt mar 11, 2014 20:25
Być może niektórym wydaje się, że monarchiczna, autorytarna struktura KRK ("Dostrzegliśmy też logikę w posiadaniu solidnej struktury kapłaństwa, która utrzymuje wiarę Kościoła i przekazuje ją z pokolenia na pokolenie") może ochronić tę wspólnotę przed tendencjami rozkładowymi, które nurtują w liberalnych Kościołach protestanckich ("Napotkaliśmy na etyczną, moralną siłę i konsekwencję"). To złudzenie. Wystarczy bowiem, by Watykan zmieni kurs i to, co chroniło w pewnym stopniu tę wspólnotę, w przyśpieszonym tempie pociągnie ją w dół. Autorytarna zasada bowiem będzie działać nadal, tylko ze zmienionym wektorem. Natomiast pewna swoboda w Kościołach protestanckich powoduje, że nawet w tych liberalnych pozostają enklawy oporu i zdrowego, biblijnego myślenia.
Swoją drogą, jesli zastanowimy się, co może kryć się za pewnymi ogólnikowymi sformułowaniami, sprawa wygląda nieco wątpliwie. Np. "Dostrzegliśmy [...] zdrową teologię opartą na Biblii oraz klasyczne dogmaty". O jakie klasyczne dogmaty chodzi? Czy o domat o nieomylności papieża? Czy dogmaty maryjne? Ich biblijne umocowanie przecież jest wysoce wątpliwe.
Czyż teologii opartej na Biblii, moralnej siły i konsekwencji, żywej wiary, dobroci wobec ubogich nie można znaleźć w o wiele większym stopniu w konserwatywnych Kościołach protestanckich?