Na ogół rzymscy katolicy używają tych słów na potwierdzenie istnienia tradycji ustnej, którą uważają na równi ze skrypturystyczną za źródło Objawienia.
Jednak: w Ewangeliach hagiografowie spisali to, co z natchnienia Bożego spisać mieli, a co wystarczy byśmy dla naszego zbawienia wiedzieli.
Poza tym: Ewangelia Janowa mówi o czynach i słowach Jezusa, które nie zostały spisane (niekiedy być może zachowały się w innych miejscach jako tzw. agrafa), a nie o bullach i encyklikach papieskich.
Chyba że papież rzymski to inkarnacja Jezusa Jakkolwiek ten pogląd byłby niedorzeczny i bluźnierczy, niektórzy papieże i gorliwi papiści tak mniemali, np. Bonifacy VIII w bulli "Unam Sanctam" uzależniał zbawienie człowieka od poddania papieżowi, w 1512 r. Ch. Marcellus nazwał pap. Juliusza II "drugim Bogiem na ziemi", w 1511 za pap. Jana XXII pojawia się w kodeksie prawa kanonicznego określenie "nasz Pan Bóg papież" ("Credere autem Dominum Deum nostrum Papam conditorem Dictae Dectretalis et istius"), pap. Pius X twierdzil, że reprezentuje samego Jezusa Chrystusa, pap. Leon XIII powiedział, że "zajmuje na tej ziemi miejsce Boga wszechmogącego" etc.