Akurat z psalmami to jestem dość blisko i często
Jednakże to również przekłada się (drobne kuriozum) na to, że nie bardzo mam możliwość uczestnictwa w nabożeństwach.
Z resztą w innych postach jest to wytłumaczone.
Mimo wszystko dzięki za dobre słowa i wiem, że faktycznie dobrze jest czytać Pismo Święte i samemu czerpać z tego naukę.
Rozważam też (trochę nieśmiało) kontakt z księdzem luterańskim. Może znajdzie czas poza godzinami urzędowania i troszkę podyskutuje