Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu Pań

Dział przeznaczony w szczególności dla osób zainteresowanych Luteranizmem, które chcą uzyskać informacje w podstawowych kwestiach

pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu Pań

Postprzez Agnieszka Ostrowska-Fetera » So paź 22, 2011 12:43

Moi drodzy:)
Jak pisałam w poście powitalnym jestem katolikiem, ale planuję przekonwertować do KEA.
Dużo czytam na temat luteranizmu, no i własnie chcę jutro pójść na nabożeństwo pierwszy raz do KEA.
Hmm, chyba źle zaczęłam, a więc zacznę od początku:)
Zostałam ochrzczona i wychowana w wierze katolickiej, i zawsze byłam wierzącym i praktykującym katolikiem aż do mniej więcej roku 2007, od kiedy moja wiara zaczęła stawać się coraz słabsza, w roku 2008 pomału przestałam chodzic na mszę, w ubiegłym roku na mszach nie było mnie wcale, w tym roku moje dziecko zaczęło nalegać bym chodziła z nią do kościoła, więc dla niej zaczęłam to czynić, najpierw w kratkę, ostatnio chodzę regularnie no i stało się.....Znowu zaczęłam wierzyć, czytać Pismo Św i odkryłam, że z wieloma doktrynami KRK się nie zgadzam, bo nie ma ich w Pismie Św.....
Przez jakiś czas nie wiedziałam co ze sobą zrobić i pewnego dnia przeczytałam przypadkowo na internecie artykuł o luteranach i o tym w co wierzą i odkryłam, że to jest właśnie to,w co ja wierzę!
Od tamtego czasu coraz bardziej sie z Wami utożsamiam i podjęłam decyzję o pójściu na nabożeństwo do KEA.....już źle się czuję będąc w KRK na mszy.....no i tu zaczyna się problem.....
Ponieważ nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem całkiem "nawrócona" bo nie byłam u spowiedzi, a jako katolik (jeszcze) nie mogę iść do spowiedzi, a później chodzić na nabożeństwa do KEA, bo to tak jakby spowiedź była nieważna z pktu widzenia KRK.....nie mozna dwóm panom słuzyć
Chciałabym mieć możliwość przyjmowania Chrystusa do serca, ale jak mam to uczynić, jeśli już nie jestem duchowo katolikiem a oficjalnie nie jestem jeszcze luteranką?Czyli dopóki nie jestem luteranką,nie mogę przystępować do Stołu Pańskiego w KEA, no bo wg KRK to nie mogę sie wyspowiadać u nich, a później utożsamiać się z KEA..... i tak samo nie mogę przystepować do komunii w Krk?
Jak to wygląda w moim przypadku?
Dodam, że mąż jest niepraktykującym katolikiem, i on nie jest przeciwny mojej konwersji do KEAi popiera mnie:)
Przepraszam za chaotyczny post, ale mam nadzieję, że rozumiecie:)
Agnieszka Ostrowska-Fetera
 
Posty: 559
Dołączył(a): Cz paź 13, 2011 19:49
Lokalizacja: Tychy
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Paweł » So paź 22, 2011 14:00

Ze strony KEA nie ma żadnych przeciwwskazań co do Twojego uczestnictwa w sakramencie Stołu Pańskiego. Ze strony KRK zdaje się narażasz się na jakieś perturbacje :wink:
Paweł
 
Posty: 733
Dołączył(a): N mar 21, 2010 12:13
Lokalizacja: Suwałki
wyznanie: ewangelicko - augsburskie
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Agnieszka Ostrowska-Fetera » So paź 22, 2011 14:05

Paweł napisał(a):Ze strony KEA nie ma żadnych przeciwwskazań co do Twojego uczestnictwa w sakramencie Stołu Pańskiego. Ze strony KRK zdaje się narażasz się na jakieś perturbacje :wink:

no właśnie, czyli jeśli jeszcze nie jestem luteranką,to czy moje pełne uczestnictwo nie będzie hipokryzją? i jak "wyczyścić" swoje serce po tak długim ateiźmie?
Agnieszka Ostrowska-Fetera
 
Posty: 559
Dołączył(a): Cz paź 13, 2011 19:49
Lokalizacja: Tychy
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Paweł » So paź 22, 2011 14:51

Wieczerza Pańska nie jest dla aniołów tylko grzeszników, takich jak Ty czy ja
Paweł
 
Posty: 733
Dołączył(a): N mar 21, 2010 12:13
Lokalizacja: Suwałki
wyznanie: ewangelicko - augsburskie
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez MichałG » So paź 22, 2011 18:30

Ze strony KE-A nie ma żadnych przeciwwskazań, byś przystępowała do komunii, o ile jesteś ochrzczona wg formuły trynitarnej - chrzest w KK spełnia ten warunek i akceptujesz luterańskie rozumienie sakramentu Wieczerzy Pańskiej (dlatego zalecałbym najpierw trochę poczytać o różnicach w podejściu Kościołów katolickiego, luterańskiego, a także innych protestanckich w tej kwestii).

Przeciwwskazanie jest ze strony KK - na pewno przystąpienie do sakramentu w innym kościele uważane jest za grzech, z którego należy się spowiadać, a nie wiem, czy nie skutkuje również zaciągnięciem na siebie ekskomuniki. Jeśli zatem nie planujesz całkowicie zaprzestać aktywności w ramach KK, to raczej powstrzymaj się z przystępowaniem do komunii w KE-A, bo możesz sobie tą aktywność baaardzo skomplikować.

Jeżeli jednak odczuwasz wewnętrzną chęć przyjęcia Ciała i Krwi Pańskiej - nie krępuj się! :)

Nie myśl, że jak nie jesteś formalnie ewangeliczką, to jesteś w czymś ograniczona. Ja na nabożeństwa E-A chodzę od sierpnia 2010, od marca br. przystępuję do komunii, ostatnio zacząłem uczęszczać na studium biblijne - a nawet nie poruszyłem w rozmowie z księdzem kwestii formalnej konwersji (choć zwracałem się doń w kwestii, o którą pytasz). Nikt na mnie z tego powodu krzywo nie patrzy, nikt w tej sprawie na mnie nie naciska, nikomu nie przeszkadza że wg papierów ciągle jestem katolikiem. Wierzę po ewangelicku, u ewangelików praktykuję, uczestniczę w życiu parafii.

Po Twoim poście widać, że chcesz zarówno iść za głosem serca, jak i dopełnić wszystkich formalności względem KK - to świadczy o intelektualnej uczciwości, ale jest drogą donikąd. Też tak miałem dwa lata temu, gdy zacząłem "protestantyzować" - w niedzielę rano szedłem do zboru - z potrzeby serca, a wcześniej, w sobotę rano do KK - żeby dopełnić wszystkich "formalności". Tymczasem dopełnianie takich "formalności" jest zupełnie niepotrzebne, to są pozostałości uczynkowego rozumienia zbawienia. Świadczą one o tym, jak mocno pewne schematy Rzym wbił nam w umysły, ale od tych schematów trzeba i można się uwolnić, "odbiurokratyzować" swoje myślenie o Bogu.

Wskazówki praktyczne - przed początkiem nabożeństwa weź śpiewnik - powinny leżeć gdzieś przy wejściu. Po nabożeństwie nie wychodź od razu, tylko poczekaj, aż wszyscy zaczną wychodzić i indywidualnie żegnać się z księdzem :)
MichałG
 
Posty: 66
Dołączył(a): So cze 18, 2011 13:03
wyznanie: sympatyk KEA
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Tomasz » So paź 22, 2011 22:37

Jeżeli się nie mylę, to w/g KRK przystąpienie do Stołu Pańskiego w Kościele Luterańskim jest traktowane jako akt "apostazji" i faktycznie taka osoba jest objęta "z mocy prawa" ekskomuniką.

Po Twoim poście widać, że chcesz zarówno iść za głosem serca, jak i dopełnić wszystkich formalności względem KK


Cóż - można powiedzieć, że jest to "normalne" zachowanie osób, które rozważają już konwersję, ale jeszcze nie są pewni do końca swojej decyzji. Wiem, bowiem sam jestem konwertytą i wiele lat temu również przechodziłem podobne dylematy.
Musisz to rozstrzygnąć we własnym sumieniu.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Elżbieta » N paź 23, 2011 00:15

Wobec tego pozwolę sobie na kilka pytań:

1. Komu się spowiadacie: KRK, czy Bogu Wszechmogącemu ?
2. Kto wam grzechy odpuszcza : Bóg Wszechmogący, czy KRK ?
3. Pod postacią chleba i wina, kogo przyjmujecie: Jezusa Chrystusa, czy KRK ?
4. W kim macie zbawienie: w Jezusie Chrystusie, czy w KRK ?
5. Z kim chcecie mieć społeczność: z Jezusem Chrystusem, czy z KRK ?
6. Kto jest z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata: Jezus Chrystus, czy KRK ?
7. W czyim imieniu jesteście ochrzczeni: w Imię Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego, czy w KRK ?
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Wojtek » N paź 23, 2011 02:48

Droga Siostro, Pan Jezus przyszedł zbawiać grzeszników, i też dla odpuszczenia grzechów i społeczności z Nim ustanowił Sakrament Wieczerzy Pańskiej.

Zapewne każdy z nas kiedyś w życiu miał okres odejścia od Boga - czy to buntu czy też obojętności - po którym jednak Pasterz po swoją owieczkę wracał i odnawiał naszego ducha.

Sakrament jest właśnie dla słabych, poszukujących i kornych grzeszników, którzy uniżają się przez Bogiem i proszą o jego wsparcie. Nie myśl kategoriami odpokutowania za własne grzechy czy niegodności, bo to nie ma sensu - Jezus Chrystus już zapłacił za Twoje winy i teraz z otwartymi ramionami chce narodzić się w Twoim życiu.

Jeśli NAPRAWDĘ czujesz, że potrzebujesz Boga i decyzja o sympatyzowaniu z KE-A jest W PEŁNI ŚWIADOMA i PRZEMYŚLANA - po rozmowie z pastorem (który rozwieje wszelkie Twoje wątpliwości) jak najbardziej możesz podejść do stołu Pańskiego.

Pozdrawiam z chrześcijańską miłością. :)
Wojtek
 
Posty: 264
Dołączył(a): Śr lip 28, 2010 23:25
wyznanie: KE-A
dyplomy: 1
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Jacek » Pn paź 24, 2011 15:36

W KEA mozesz przystapic do komunii, lecz w kosciolach lutheranskich Synodu Missourii i Wisconsin juz niestety -Nie. To tak nawiasem gdybys podrozowala zagranice.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: pełne uczestnictwo nabożeństwie /przystąpienie do Stołu

Postprzez Dorothea » Pn paź 24, 2011 18:43

Miniofilka - czytam Twój post na początku, to tak jakbym o sobie czytała.
Niestety - wszelkie nakazy i zakazy od strony KRK są tak mocno w nas zakorzenione... nie wiem jak Ty Miniofilko, ale ja mam coś takiego, że chcąc podjąć jakieś kroki w kierunku 'nawrócenia' odczuwam w sobie takie poczucie winy, strach, zagmatwanie...
Cała moja rodzina jest RK - może to też jest jakiś w pewnym stopniu strach przed byciem osobą 'inną' :roll:
Mąż podobnie jak u miniofilki jest niepraktykującym r-katolikiem i nie ma nic przeciwko moim poglądom wyznaniowym :) itp
Po za tym szczerze powiedziawszy, dopiero od ok 1,5 roku biorę do ręki Biblię i czytam, studiuję Ją.
Do czasu bierzmowania rozważanie Słowa Bożego przysłaniały mi regułki z katechizmu, które trzeba było wkuć na blachę. ;)
Pamiętam za pierwszym podejściem nawet oblałam egzamin do bierzmowania - rozpłakałam się. Ksiądz mnie poganiał, przerywał mi, potem krzyczał jak się zająkałam (już nie pamiętam na czym). To było okropne. Na kolejny egzamin szłam taka zestresowana, w panice, a za razem w środku aż się we mnie gotowało, miałam ochotę wybuchnąć i się sprzeciwić tej całej szopce, nie podejść do tego bierzmowania... po tym wszystkim pękło coś we mnie - do kościoła chodziłam tylko wtedy jak musiałam. Miałam okresy kiedy Boga nie brałam w swoim życiu pod uwagę (tak to ujmę).
Teraz odczuwam pewną pustkę w sobie, którą chcę wypełnić i nawet wiem czym :) Ale to nie jest takie proste jak widać.
Konwersja to decyzja, której nie można podjąć z dnia na dzień.
Najpierw trzeba od czegoś zacząć :) Zacząć chodzić na Nabożeństwa do KEA, czytać jak najwięcej Pisma Świętego, poznawać KEA od strony teoretycznej i praktycznej na codzień :)
W kwestii Sakramentu Wieczerzy Pańskiej - jak dla mnie to sprawa wysokiej rangi (że się tak wyrażę).
Przyjdzie i na to czas - wierzę że Nasz Pan Bóg wskaże mi i Tobie Miniofilka odpowiedni na To moment, czego Ci życzę z całego serca!
Dorothea
 
Posty: 48
Dołączył(a): Cz paź 13, 2011 17:53
Lokalizacja: Jawor
wyznanie: rk
dyplomy: 1
  

Następna strona

Powrót do Różne pytania

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron