Pytanie do obeznanych z formalnościami. Jak już wspomniałem w powitalnym poście, zamierzam przystąpić do zagranicznej parafii, stając się tym samym członkiem tamtejszego Kościoła. Formalnie na razie jestem członkiem parafii KEA w miejscu, w którym już od dawna nie mieszkam, w związku z tym nie chcę dalej być "członkiem tylko na papierze". Pytanie brzmi: czy będzie to równoważne z wystąpieniem z KEA? Czy w razie powrotu do Polski kiedyś w przyszłości musiałbym przechodzić jakąś ponowną procedurę wstąpienia do Kościoła, czy mógłbym po prostu z powrotem wstąpić do mojej byłej parafii lub innej w miejscu zamieszkania? Krótko mówiąc, nie chciałbym "palić za sobą mostów", ale też nie chcę dalej utrzymywać fikcyjnego członkostwa w parafii.
Sprawę może komplikować fakt, że Kościół, do którego zamierzam wstąpić (Ew.-Lut. Diecezja Misyjna Finlandii), nie ma wspólnoty ołtarza i ambony z KEA. Z jego strony wstąpienie jednak nie będzie traktowane jako konwersja, lecz zwykłe przejście wiernego luterańskiego wyznania do ich parafii.