dlaczego tak mało osób przyjmuje komunię

[Elżbieta]

Witoldzie, chyba źle mnie zrozumiałeś. Nawet nie przyszło mim do głowy żadne dzielenie.
Chodziło mi tylko o to, że powinniśmy chcieć tego Sakramentu jak najczęściej.

[Jacek]

Elżbieta nikogo tutaj nie dzieli, lecz zwraca uwage na jakośc chrzescijanstwa i luteranizmu. Albowiem kto lekceważy sakrament komunii, ten lekceważy samego Chrystusa, i słusznie Elżbieta to podsumowała. Anolis stwierdził, że niektorzy nie widżą potrzeby czestego przystepowania do Komunii , czyżby byli bez grzechu ? , rzadziła nimi- pycha ?. Po takiej wypowiedzi ktora jest anty-luteranska, Sp. Ks. Jan Gross przewraca się w grobie. Pytanie brzmi, w ilu procentach pozostało w nas luteranizmu ?- skoro Ks. Dr. Marcin Luter przystepował do Komunii codziennie, skoro On reformował kościół, czyli wskazał nam drogę,

[Witold]

chodziło mi raczej o to że ludzie nie czują się godni a nie że są pod wpływem pychy

[Elżbieta]

Nie czują się godni? - Nie czują się godni przystąpienia do Sakramentu ? - O to Ci chodziło?
Jezus Chrystus powiedział, że nie potrzebują zdrowi lekarza, a ci co się źle mają. Nie przyszedł do ludzi bez skazy, tylko do tych grzesznych, zagubionych, nieszczęśliwych. A czy są wśród nas ludzie,którzy Jego pomocy nie potrzebują? Czy bez Jego pomocy ktokolwiek może mieć jakąkolwiek nadzieję na zbawienie? - Bez Jego pomocy jesteśmy tylko skazani na potępienie i wszyscy powinniśmy zdawać sobie z tego sprawę. Czy możemy powiedzieć, że w jakiejkolwiek chwili życia nie potrzebujemy naszego Pana? A jeżeli potrzebujemy, to dlaczego Go odrzucamy? Dlaczego się od Niego odwracamy, kiedy mówi : bierz i jedz to jest Ciało Moje i bierz i pij, to jest Krew Moja. Dlaczego wówczas mówimy:poczekaj Jezu, przyjdź do mnie za jakiś czas, w tej chwili nie jestem gotowy. Jezus Chrystus nie pyta czy jesteśmy gotowi, Jezus Chrystus mówi: bierz i jedz, i mówi: bierz i pij

[Witold]

nie mówię co oni czują, staram się domyśleć. z jednej strony jest nakaz "bierzcie i jedzcie" a z drugiej świadomość swoich grzechów i błędów i bycia niegodnym...

[Elżbieta]

(26) A gdy oni jedli, wziął Jezus chleb i pobłogosławił, łamał i dawał uczniom, i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje. (27) Potem wziął kielich i podziękował, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy; (28) albowiem to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów.

Z tych słów jasno wynika, że ten Sakrament ma być dla tych niegodnych, którzy potrzebują wybaczenia grzechów i pocieszeni. Tu potrzeba jedynie szczerego żalu za grzechy i chęci poprawy i niczego więcej.

[Grzegorz]

Staram się przystępować do komunii tak często jak to możliwe, nie wyobrażam sobie, żeby przyjmować ją raz na miesiąc lub rzadziej.

Ponieważ ciągle grzeszę, powinienem zawsze mieć lekarstwo
~Ambroży Mediolański (339-397)

[Jacek]

I tu się Pochodna zgadzam Toba w 100 %