winston napisał(a):Ja to rozumiem tak, że skoro Piotr dostał zadanie budowania Kościoła, to i prawo ustanawiania zasad w tym Kościele panujących. A skoro papież jest następcą Piotra (w jego Kościele), to i sposób odpuszczania grzechów ma prawo określać, i grzechem nazywać nieprzestrzeganie Kościelnych zasad (do ustanawiania których dostał prawo od Jezusa).
Dla mnie papież nie jest żadnym autorytetem. Każdy z nich po kolei jest autorem wielu encyklik i innych publikacji w których dokonują błędów zwodząc nie wiem czy to celowo czy nieumyślnie rzesze wiernych.
Jak można uznawać papieży za przywódców kościoła skoro jeden z najbardziej osławionych w ostatnich latach- Jan Paweł II organizował spotkania ekumeniczne z przedstawicielami buddyzmu, różnych religii wschodu o czym mówił:
"Wszyscy modlimy się do tego samego Boga".
Czy na pewno nasz Pan i pozłacana figurka grubasa to ta sama postać??! Wychodzi na to że papież był wielkim bluźniercą.
Zresztą owocem dialogu między chrześcijaństwem a innymi religiami jest powiększająca się liczba osób które mówią: "ważne żebyś był dobrym człowiekiem, nie ważne czy modlisz się do Jezusa, Shivy czy Peruna to przecież to samo".
Co do papieża weź też sobie do serca ten fragment Ewangelii Św. Mateusza:
Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. (Mt 23:1-12)
a teraz obejrzyj ten minutowy filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=tjq7pnR4aKsCzy twoim zdaniem o takim uniżeniu mówił Jezus?
Czy kazał by Go wozili lektykami? Dlaczego więc wożeni nimi byli do niedawna papieże?
Czy Jezus dał Piotrowi wolna rękę we wszystkim, czy może jednak miał Piotr budować kościół według jakichś wytycznych?
Dla mnie odpowiedź jest prosta. Watykan jest daleko od Biblii i prawdopodobnie nie chce jej bliżej być bo bardziej sobie umiłował ten świat. W ten sposób nie powinien być żadnym autorytetem.