Dziecko chce iść na szkółkę niedzielną

[Agnieszka Ostrowska-Fetera]

Pierwsze koty za płoty:)
Asia uczestniczyła w szkółce niedzielnej:)
Mała niosła latarenkę - u nas jest taki zwyczaj, ze dzieciaki przed kazaniem idą i jedno dziecko zawsze niesie zapalona latarenkę, aktywnie uczestniczyła w zajęciach, rozmawiała z dziećmi, narysowała piękny obrazek (chyba historia z Pisma Świętego:)) oraz łakomie zajadała czekoladę, którą została poczęstowana.
Za dwa tygodnie znowu się wybiera, już nie może się doczekać
( W tę niedzielę nam nie pasuje,a szkoda:(

[Agnes]

No widzisz! Super!

[Agnieszka Ostrowska-Fetera]

o, przepraszam jednak idziemy w tym tygodniu:)

[Elżbieta]

Bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy

[Agnieszka Ostrowska-Fetera]

Ja też:)
Ale moi rodzice nie akceptują tej decyzji, decyzji Asi....
Twierdzą, że wymagam leczenia psychiatrycznego i że zrobią wszystko,by moja i mojego dziecka noga nie postała w Luterańskim Kościele....
Dziecko chce chodzić na tę szkółkę a ja się cieszę, ze ona jest szczęśliwa - dziś promienieje....
Poprzez uczestnictwo chcę nauczyć dziecka szacunku i miłosci do każdego człowieka niezaleznie od wyznania a kto wie? Moze Asia pod wpływem programu szkółki niedzielnej zmieni wyznanie - z tego co wiem,może tego dokonać będąc pełnoletnia.

[Elżbieta]

Do pełnoletności Ty za nią decydujesz, a później, to już ona sama

[Agnes]

Miniofilko, niestety, jak się ma pecha, to właśnie na takie reakcje najbliższego środowiska trzeba się przygotować - mówię z własnego doświadczenia.
Na szczęście w Polsce jest wolność wyznania, Ty jesteś od dawna pełnoletnia, a Asia jest Twoją córką, a nie córką Twoich rodziców.