przez Agnes » Śr sty 25, 2012 22:10
Wiem z własnego doświadczenia, że spowiedź w KRK bardzo łatwo może stać się (i staje się) pustym rytuałem. O wiele bardziej przeżywam modlitwę spowiednią i w ogóle całą liturgię komunijną w KEA.
Pozytywne doświadczenia? - Tak, miałam. Z rodziny to niestety tylko moja 90-letnia babcia stwierdziła, że podoba się jej, że u nas podkreśla się Jezusa znacznie bardziej niż w KRK. I że w KEA nie ma takiego przepychu jak w KRK (to ją zawsze najbardziej drażniło). Z żalem powiedziała mi ostatnio, że jest już za stara na kowersję (nie wychodzi z domu ze względów zdrowotnych), ale ogląda w telewizji i słucha w radio wszystko "od was", jak mówi.
Ale pozytywne doświadczenia miałam także z ateistami - i to z moimi kolegami po fachu, czyli ludźmi po filozofii. Na przykład z moim promotorem (magisterki i doktoratu). Jemu szczególnie podoba się protestancka etyka pracy (zajmuje się filozofią społeczną).
Również moja koleżanka-filozofka poszukująca - poszła zobaczyć nabożeństwo luterańskie i bardzo się jej podobało - głównie to, że forma jest skromna, a przez to tym lepiej widać treść.