Jak to bywa ze mną ciągle wlaczam do dyskusji za późno ale I mi się chce dołożyć pare groszy. Ja jestem za karą śmierci. Rozumiem to jako wymierzenie sprawiedliwości. Nikt nie może przebaczyć zła po za osoba poszkodowana, ale taka osoba juz nie żyje ze wzgledu na zbrodnie. Zatem potrzebujemy jakieś normy ocenienia takiego czynu oraz zasady postępowania. Społeczeństwo nie może przebaczać w imieniu zmarłego, bowiem tym samym zaniza pojęcie sprawiedliwości. Przebaczyć może już tylko Bóg. To nie oznacza że mamy wrócić do ST, lecz z niego się uczyć o normach społecznych. KS jest też środkiem powstrzymywania zła. Zgadzam się też z poruszonymi innymi aspektami społecznymi które są nie sprawiedliwe, tak wysoka cena utrzymywania zbrodniarzy.
Sent from my HTC Sensation Z710e using Tapatalk