miniofilka napisał(a):jestem za karą śmierci dla najgrożniejszych przestępców, dla tych mniej grożnych ciężkie więzienie bez wygód z warunkami egzystencjalnymi "aby tylko przeżyć"
jeszcze 400 lat temu tacy jak ja też zasługiwali na kare śmierci - m. in. za takie poglądy :
- papież nie jest jakimś zastępca Boga ani jego reprezentantem
- nie uznaję wiecznego dziewictwa i niepokalanego poczecia Maryi
- odrzucam mozliwośc modlenia się do "wafelka" i do obrazów
- czyściec i odpusty sa oszustwem
- Kościół rzymski nie jest nieomylny
W tamtych czasach bez wątpienia zasługiwałbym na śmierć jako groźny przestępca (heretyk). Czy zatem nadal jesteście zwolennikami kary smierci?