Elżbieta napisał(a):Ja tu widzę przesadę tylko w czarnych długich sukienkach. Owszem, powinny być skromne, ale czy koniecznie czarne ?
Odbieranie sobie radości z życia to już chrześcijańskie jest? Jezus nawet wodę w wino zamieniał, żeby się ludzie dobrze bawili. Sam też zresztą ucztował i bawił się z uczniami, a krytykantów tego wysyłał na drzewo.
Czemu tańce mają być np. zakazane biblijnie? Czyż wręcz odwrotnie nie było, że Żydzi tańczyli na chwałę Boga? Fakt, że chrześcijanie się zrobili Wielcy Ponuracy Cierpiętnicy wynikał raczej z prześladowań w początkowym okresie niż z ideologii (ja tak uważam). Kultywowanie Cierpiętnictwa, gdy można żyć radośnie i z zabawą chwalić Pana, to ,,lekka'' przesada.