przez Iwona » Pn lip 04, 2016 21:57
Homoseksualizm a Kościół Luterański - /według pastora dr Dariusza Chwastka/
[...] Wyświęcając kogoś na duchownego nie wnika się w jego orientację seksualną. – Mogę tylko przypuszczać, że Kościół ewangelicki [w Polsce – przyp.autora] nie ordynuje osób, które otwarcie mówią o swojej homoseksualnej orientacji seksualnej – stwierdza ksiądz Chwastek. Osoby homoseksualne są członkami m.in. Kościoła luterańskiego, jak i wielu innych. – Jeżeli świadomie biorą czynny udział w życiu kościelnym, to dlaczego należałoby ich nawracać? Z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że one są nawrócone – uważa ksiądz Chwastek. Szwecja jest krajem bardzo otwartym i liberalnym, jeśli chodzi o osoby orientacji homoseksualnej. Jako duchowni mogą tam pracować ludzie, deklarujący się jako homoseksualiści – i to zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Orientacja seksualna nie jest barierą do realizowania siebie – również pełniąc służbę duchownego lub duchownej.Ważne jest, by być dobrze przygotowanym do pełnienia tej funkcji: skończone studia, odbyte praktyki, otwartość na innych ludzi, zdolność do nawiązywania i pielęgnowania kontaktów międzyludzkich, wrażliwość na innych, empatia itp. Kwestia seksualności należy do sfery prywatnego życia. – Chodzi o to, aby fundamentem w intymnych relacjach międzyludzkich, homoseksualnych czy heteroseksualnych, była miłość – podkreśla ksiądz Chwastek. Kościół luterański kładzie nacisk na akt wiary, szczerą modlitwę i dawanie przykładu innym. Jest idealnie, gdy rodzina pastora jest wzorem dla parafian. Jednak jak się ma to do tego, kiedy tę „rodzinę” tworzy para homoseksualna? Na gruncie protestanckim bardzo mocno się podkreśla dojrzałość i odpowiedzialność człowieka. – Jeśli ktoś chce wstąpić w związek małżeński i spotyka się z duchownym, który żyje w stałym związku homoseksualnym lub partnerskim, to gdyby wiedza na temat życia intymnego księdza miała mieć wpływ na decyzję narzeczonych, to mogłoby to znaczyć, że ludzie chcący się pobrać chyba nie do końca są na tyle dojrzali, by wstępować w związek małżeński – opowiada ksiądz Chwastek – Wzorem do naśladowania powinna być raczej kwestia autentyczności osoby duchownego. Jeśli dany pastor jest homoseksualistą czy pani pastor jest lesbijką, a są przy tym autentyczni oraz uczciwi wobec siebie samych i innych ludzi, to takie [rodziny – przyp.autora]można uznać za normalne. Ludzie uczą się szacunku dla odmienności. Nie ma tutaj miejsca na fałsz. Jest natomiast szansa na normalne relacje z otoczeniem.
Homoseksualizm wobec tradycji Kościoła
Osoba homoseksualna musi się zdecydować: czy lepiej żyć otwarcie w prawdzie o sobie czy też odwrotnie – spełniać oczekiwania, które się wiążą z oddziaływaniem danej tradycji kościelnej. – Owszem, człowiek żyjąc w prawdzie ze swoją orientacją homoseksualną potencjalnie naraża się na nieprzechylne reakcje ludzi mniej tolerancyjnych dla odmienności. Osoby homoseksualne, które decydują się na drogę duchownego, są w trudniejszej sytuacji niż osoby heteroseksualne. Takich ludzi należy zapewne wspierać! A może nawet stawiać sobie za wzór ich determinację i konsekwencję! Bo mimo trudności, wykonują taką, a nie inną służbę użyteczną społecznie – mówi ksiądz Chwastek. W Kościele luterańskim uznawane są różne modele rodziny. Trzeba wziąć jednak po uwagę, że osoby homoseksualne, zajmujące urząd duchownego, należą do mniejszości. [...]
Dariusz Chwastek Kościoł nowoczesny i tolerancyjny, Wywiad dla Wiadomosci24, 2010r.