przez Herbert » Śr kwi 27, 2016 21:16
Co sadzicie o Bonhiefferze? Dla "liberalnych" teologowie uchodzi on czesto za prekursora "bezreligijnego chrzescijanstwa", a nawet pozniejszej "teologii smierci Boga". Operaja sie oni na interpretacjach jego biografa Bethge, ktory z jego listow z wiezienia probowal m.in. wyciagnac takie wnioski. Ale jak sie czyta jego wczesniejsze dziela, np. "Nasladowanie" lub "Wspolne zycie", to mozna go uznac za "konfesyjnego" w pelnym znavczeniu tego slowa!