Byłem, zobaczylem, przezylem, nikt nikogo nei palil, nikogo nie wyrzucał. Osob kilkanascie ledwie z tego 2/3 po 60 jak sadzilem (w koncu to filial) ale mlodszych kilku tez bylo. Tylko popelnilem faux-pas bo nie wzialem spiewnika
I siedzialem na komunii a wszyscy stali, a myslalem ze tylko ci co podchodza stoja.