Rozwój nauki idzie do przodu. Kiedyś syfilis leczono poprzez podawanie chorym doustnie rtęci, a zapalenie płuc poprzez spuszczanie krwi. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą - to, że czasem lobbing określonych środowisk wpływa na decyzję WHO (lobbing z obu stron, podkreślam) nie znaczy, że każda decyzja WHO jest motywowana politycznie.Witold napisał(a):Jednak ciekawe jest to że WHO uważa bądź uważało jeszcze bardzo niedawno że transseksualizm jest zaburzeniem psychicznym.
I oczywiście czytałeś o tym w poważnej naukowej publikacji, w jakimś czasopiśmie naukowym? Bo nie podejrzewam, że swoją wiedzę zaczerpnąłeś w tej sprawie gdzieś w jakimś prawicowym dzienniku, albo internecie?Witold napisał(a):Ciekawie to co napisałem ilustruje historia pewnego amerykańskiego naukowca mającego na koncie spore zasługi w dziedzinie genetyki i badań nad DNA. Opublikował on badania które wykazywały że czarnoskórzy są mniej inteligentni od białych. W wyniku publikacji swoich badań stracił pracę na uniwersytecie w którym pracował wiele lat. Tak więc poprawność zakneblowała naukę i nie wiem czy w przypadku badań o których piszesz nie jest podobnie.
septemberlicht napisał(a):Rozwój nauki idzie do przodu. Kiedyś syfilis leczono poprzez podawanie chorym doustnie rtęci, a zapalenie płuc poprzez spuszczanie krwi.
Nie wylewajmy dziecka z kąpielą - to, że czasem lobbing określonych środowisk wpływa na decyzję WHO (lobbing z obu stron, podkreślam) nie znaczy, że każda decyzja WHO jest motywowana politycznie.
Co do zmiany płci. Nabijanie się z czyjeś tragedii, jaką jest konflikt pomiędzy płcią psychiczną a fizyczną, jest równie zabawne, etyczne i chrześcijańskie jak nabijanie się z kogoś, komu nie urosła noga, albo wyrósł na plecach wielki garb. Tyle z mojej strony.
I oczywiście czytałeś o tym w poważnej naukowej publikacji, w jakimś czasopiśmie naukowym? Bo nie podejrzewam, że swoją wiedzę zaczerpnąłeś w tej sprawie gdzieś w jakimś prawicowym dzienniku, albo internecie?
Nie wylewajmy dziecka z kąpielą - to, że czasem lobbing określonych środowisk wpływa na decyzję WHO (lobbing z obu stron, podkreślam) nie znaczy, że każda decyzja WHO jest motywowana politycznie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości