Ani ostry język M. Lutra, ani jego ostre atakowanie przeciwników nie odbiegało od standardów epoki. Już starożytności spory teologiczne bywały bardzo gorące, na soborach dochodziło nawet do bójek; w końcu zakazano z tej racji w ogóle publicznych dysput na tematy teologiczne. Nie można więc Reformatorów mierzyć współczesną, 'zniewieściałą' miarą. Czy Jezus nie przepędził przekupniów ze Świątyni (jakie to nieliberalne
), czy nie nazywał faryzeuszy 'plemieniem żmijowym' i 'pobielanymi grobami' (jakie to niepoprawne politycznie, istna 'mowa nienawiści'
), czy nie przeklął drzewa figowego (jakie to nieekologiczne
), czy nie 'straszył' piekłem (jaki to pozbawione wrażliwości
)? Myślę, że nie należy powielać obrazu Jezusa z obrazków dla dzieci i książek liberalnych teologów (zakorzenionym gdzieś w marcjonizmie, a przecież Bóg ST i NT to ten sam Bóg). Jezus to nie rozmemłany hippis
Jest lwem z plemienia Judy, który zwyciężył świat, grzech, Szatana i śmierć