Witam
Zastanawiam się nad ideą kreacjonizmu w Biblii oraz nauce, jestem osobą wierzącą - a więc wierzę w to że wszystko co istnieje jest stworzone przez Niego. I teraz pojawia się pytanie - czy słowa z 1 Mojżeszowej należy brać dosłownie (o siedmiu dniach) czy też może jako symbol stworzenia.
W tej drugiej opcji Pan Bóg sam by stworzył ewolucję i kierował nią aż do powstania tego wszystkiego co nas otacza, natomiast w Biblii zostało to zapisane językiem ówczesnych ludzi, czyli najważniejsza treść tego opowiadania mówi że to Bóg wszystko stworzył.
Kreacjonizm nastomiast mówi że wszystko co jest zapisane dokładnie tak się odbyło, czy naprawdę da się to pogodzić z dzisiejszą nauką? Mnie przekonuje kreacjonizm, ale nie jestem żadnym naukowcem więc nie mam argumentów dla wierzących ewolucjonistów jak i do niewierzących ewolucjonistów.
Ale mimo wszystko również zakładam że mogła mieć miejsce ewolucja która była kierowana przez Boga.
A wy co myślicie? Z tego co wiem to są trzy wersje:
- Kreacjonizm (dokładny zapis Biblijny)
- Inteligentny Projekt (Bóg kieruje ewolucją)
- ewolucja (ateizm)
Z dwoma pierwszymi się zgadzam, natomiast trzeci odpada.