przez Wanda » Cz mar 28, 2013 13:58
No niesamowite...moment jaki cyrk ?
Jestem tam co roku tz.byłam trzy razy.
Niesamowicie cenię sobie możliwość spotkania z kobietami wyznania ewangelickiego których codziennością jest dom, dzieci, problemy z chorobami /niejednokrotnie będące same bardzo chorymi/, z mężami którzy nadużywają alkoholu ...które mają problemy z dorastającymi dziećmi. Organizatorem o ile się nie mylę jest Parafia ewangelicka z Wisły Malinki i żony księży.
Zaczyna się uroczystym śniadaniem a potem są świadectwa kobiet, ewangelizacje, koncerty pieśni religijnej.
Panu Bogu dziękuję za to, że mogę tam być, że pokazuje i mówi mi... nie bój się , popatrz jak inne radzą sobie z takim problemem, co przeszły by utrzymać rodzinę, nie odejść od męża.... opiekować się ciężko chorym dzieckiem.
To chyba nie jest cyrk...to jest kilka godzin w obecności sobie bliskich ludzi - kobiet ...choć nieznajomych.
Chyba że ktoś sądzi że to zbyteczny luksus!!
Szkoda tylko , że nie każda z powodów finansowych może sobie na to pozwolić !!!!!!
Tak samo reklamują się Tydzień Ewangelizacyjny w Dzięgielowie, Mrągowie, Bezsenne noce, PROCHRIST, wszelkie koncerty.
...a , że akurat jest to spotkanie kobiet połączone z eleganckim śniadaniem...no cóż. ...może nie jedna pierwszy i ostatni raz będzie miała możliwość być w Gołębiewskim i zobaczyć trochę inny świat...
Dla mnie nie jest to cyrkiem.