Być może mój problem wyda się niektórym absurdalny, ale dla mnie staje się on coraz bardziej nie do zniesienia. Od momentu gdy coraz mocniej zaczęłam myśleć o wystąpieniu z Kościoła Katolickiego i duchowo podążac ku luteranom zaczęły mnie prześladować senne koszmary, w których pojawia się uczłowieczony Szatan. Boję się tych snów nie tylko ze względu na ich treść, ale i dlatego że przez nie zaczęły mi chodzić po głowie myśli czy rzeczywiście przyjmuję dobry nurt w moich poszukiwaniach relijnychych? Z drugiej strony sądzę, że być może jest to celowe działanie Złego mające na celu oddalenie mnie od Boga. Te sny wykańczają mnie psychicznie i fizycznie bo zawsze budzę się po nich zlana potem i bardzo często krzyczę przez sen. Boję się również zasypiać i zostawać sama w domu. Dodam, że moje najbliższe otoczenie nie jest przychylne zmianiom religijnym w moim życiu, a mój życiowy partner bagatelizuje je i wręcz wmawia mi iż postępuję niewłaściwie. Myślę o rozmowie z pastorem ale póki co proszę Was o wsparcie i rozmowę.
Pozdrawiam serdecznie.