przez Kamil M. » Pt kwi 13, 2012 13:35
Obraz nieprawosławny niesłużący kultowi to nie ikona, tylko jakiś tam obraz i tyle. To o czym piszesz i co pokazałeś to nie ikony, tylko obrazy stylizowane na ikony. Nie ma w nich nic wyjątkowego w stosunku do innych obrazów poza stylem, a styl każdy obraz posiada taki lub siaki z konieczności (np. równie dobrze mógłbyś pytać, czy ktoś chciałby mieć w domu/kościele obraz przedstawiający apoteozę tego lub owego - ot taki styl). Ikona to coś więcej niż schematyczne przedstawienie osoby z aureolą (istnieją zasady pisania ikon). Dlatego chyba bez sensu jest dyskutowanie o obrazach stylizowanych na ikony, bo to sztucznie wydzielona kategoria - pytanie czy luteranin w ogóle mógłby albo chciał widzieć w domu czy kościele jakiekolwiek obrazy. Wiemy że takie znajdują się i w kościołach ewangelickich i w domach wiernych, więc chyba nie ma zasadniczo problemu. Poza skojarzeniami z prawosławiem w takich stylizowanych na ikony obrazach nie ma nic szczególnego, co miałoby budzić jakieś szczególne kontrowersje wśród chrześcijan aikonicznych czy ikonoklastów.