Wiara a nauka

[Maksymilian]

"(4) Wy z Boga jesteście, dzieci, i wy ich zwyciężyliście, gdyż Ten, który jest w was, większy jest, aniżeli ten, który jest na świecie. (5) Oni są ze świata; dlatego mówią, jak świat mówi, i świat ich słucha."(BW 1J 4,4-5 )

Ewolucja = Klasyczne zwodzenie
Nie można podważać Biblii naukami ludzkimi, tylko nauki ludzkie Biblią

[Agnes]

Maksymilianie, przeczytaj sobie posty, które napisałam do tej pory w tym wątku (zresztą nie tylko ja, bo na przykład również Elżbieta czy Tomasz). Widzę, że zaczynamy kręcić się w kółko w tej dyskusji. Według Ciebie sprzeczność jest tam, gdzie w mojej opinii wcale jej nie ma. Dla Ciebie ewolucja nie ma nic wspólnego z kreacją. Dla mnie jak najbardziej ewolucja JEST kreacją (jeżeli takie zjawisko jak ewolucja w ogóle zachodzi). Wiara nie wyłącza rozumu. Odwrotnie - rozum służy wierze i wspiera ją. Bo w przeciwnym wypadku zamienimy się wszyscy we wspólnoty podobne do wspólnot Amiszów (z całym szacunkiem dla ich bogobojności).

[Maksymilian]

Rozum nie może poddawać krytyce Biblijnych nauk, dlatego, że rozum jest ze świata, a Biblia jest z Boga. Rozum wtedy może być od Boga jeżeli najpierw jest wiara, a później rozum choć ewolucja rozumu światowego w Boży jest również możliwy . Kreacji nie można łączyć z ewolucją dlatego, że przeczą sobie one np.

"(11) Potem rzekł Bóg: Niech się zazieleni ziemia zieloną trawą, wydającą nasienie i drzewem owocowym, rodzącym według rodzaju swego owoc, w którym jest jego nasienie na ziemi! I tak się stało. (12) I wydała ziemia zieleń, ziele wydające nasienie według rodzajów jego, i drzewo owocowe, w którym jest nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg, że to było dobre. (13) I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień trzeci. (14) Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat! (15) Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało. (16) I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu niebios, aby świeciły nad ziemią. (18) I rządziły dniem i nocą oraz aby oddzielały światłość od ciemności. I widział Bóg, że to było dobre. (19) I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień czwarty."( BW Gen 1,11-19 )

Nauka twierdzi, że najpierw było Słońce, a później rośliny, ewolucja zaczęła się po upadku raju :/

[Elżbieta]

Porównaj sobie rozdział pierwszy i drugi i napisz mi którego opisu mam się kurczowo trzymać

[Maksymilian]

Czymś się różnią :/ ?
Drugi troszkę bardziej szczegółowy

[Elżbieta]

Chyba chronologia nie za bardzo ta sama.

Jeszcze raz powtarzam Biblia nie jest podręcznikiem do biologi, historii czy innej nauki

[Maksymilian]

Bóg stworzył dziką naturę taką jak teraz mamy, ale zasadził taki kącik dla ludzi czyli ogród Eden. To nie chodziło o dwa opisy stworzenia tylko o to co się stało potem :/ Bóg zasadził ogród wsadził tam człowieka i zwierzęta :/ to tak jakbyś stworzyła odmianę róży i ją zasadziła

[Agnes]

Kreacja przeczy ewolucji? A to dlaczego? Ewolucja skąd się niby wzięła?

Już pisałam, że nic ani nikt oprócz Boga - nie może być swoją własną przyczyną. Taki właśnie pogląd przeczy podstawowym zasadom logiki, a więc i nauki (która jest logiczna).

Rozum - jeśli tylko jest używany uczciwie, zgodnie ze swym przeznaczeniem - zawsze odsyła do Boga. Bo jest Jego darem. To nie ludzie wytworzyli swój rozum. Najwięksi naukowcy (np. Newton czy Einstein) świetnie to rozumieli. I wiara w Boga nie przeszkadzała im dokonywać odkryć w fizyce, o których w Biblii na pewno nie przeczytasz.

Bóg nie będzie za nas poznawał świata. To jest zadanie, które mamy my wykonać.

[Maksymilian]

Kreacjonizm to stworzenie świata wg Biblii. Agnes jeśli nie widzisz różnicy to ja naprawdę ubolewam nad twoim brakiem widzenia tych drastycznych różnic to tak jak Ateizm i Purytanizm przeczą sobie prawie w każdym calu.

[Agnes]

Maksymilianie, wybacz, ale powiem wprost: chyba powinieneś poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą zarówno koncepcji kreacjonizmu, jak i ewolucji, a także elementarnych zasad hermeneutyki. Bo w tej chwili nie bardzo mamy wspólną płaszczyznę do dyskusji.

Z drugiej strony, gwoli sprawiedliwości, przyznam się, że trudno mi nadążać za wirowym biegiem Twoich myśli. Na przykład: nagle wyjechałeś ni z gruszki ni z pietruszki z purytanizmem i ateizmem. Zaczynasz mi się wydawać bardziej hermetyczny niż Heidegger