przez Elżbieta » Śr mar 14, 2012 12:20
Jak to mam rozumieć "samemu" ? W pustym kościele, kiedy nie ma nikogo ? - Jeżeli tak, to u nas to jest niemożliwe.
Pan Jezus mówił, że tam gdzie jest zebranych dwóch, czy trzech w Imię Jego, tam On jest pośród nich. Komunia Święta jest dla wierzących chwilą spotkania ze Zbawicielem. Życie pierwszych chrześcijan można streścić w jednym zdaniu: "Trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i modlitwach" (Dz.Ap. 2,42)
Najgłębszym wyrazem społeczności i przyjaźni jest wspólne spożywanie posiłków. Na gościnę do stołu bywają zapraszani tylko przyjaciele.Dlatego też Jezus szukający społeczności z ludźmi chętnie przyjmował zaproszenia na gościnę, chętnie jadł wspólnie z grzesznikami i celnikami, co gorszyło faryzeuszów.
Najściślejsza społeczność z Jezusem konieczna jest dla naszego zbawienia. Tę prawdę wypowiedział Jezus dobitnie w podobieństwie o krzewie winnym. Latorośle muszą być w ścisłej łączności z krzewem winnym, muszą z niego czerpać soki żywotne, aby żyć i owocować. Tak też nasze chrześcijaństwo polega na ścisłej łączności z Jezusem; jesteśmy Jego latoroślami. Nasze życie w doczesności musi być stale podtrzymywane przez pokarm, którego głównym składnikiem jest chleb. Tym bardziej musi być podtrzymywane życie wieczne chlebem niebiańskim, którym jest Jezus.
Ten zasadniczy warunek zbawienia wyraził Jezus nie tylko słowami, lecz także przez ustanowienie sakramentu Ołtarza, w którym wierzący łączą się z Chrystusem i przyswajają sobie to, czym Jezus pragnął ludzkość obdarzyć przez swoje wcielenie, życie wśród ludzi, przez swoją męczeńską śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie.
Ten sakrament najczęściej nazywamy Komunią Świętą. Słowo "komunia" znaczy społeczność, i w tym sakramencie rzeczywiście chodzi o społeczność - społeczność z Jezusem i innymi członkami Kościoła.
Tam gdzie nie ma grupki ludzi zebranych dla wspólnej modlitwy i rozważania Słowa Bożego tam i Jezusa nie ma. On ustanawiał Komunię dla nas, ludzi a nie dla aniołów i to my potrzebujemy zbawienia i odpuszczenia grzechów, a nie aniołowie. Więc sprawowanie Komunii "sobie a muzom" nie ma najmniejszego sensu.
Zwróć również uwagę na liturgię komunijną, gdyby nie było obecnych wiernych, jaki by był jej sens?