Tak, słyszałem. Mieszkam w Finlandii i co nieco obiło mi się o uszy, nawet od ludzi, którzy mieli z nimi styczność, szczególnie z tymi konserwatywnymi. Z tego co mi wiadomo, to oficjalnie działają w ramach Ew.-Lut. Kościoła Finlandii, co jest dziwne, bo mają bardzo odrębny profil. Ruch powstał i jest aktywny głównie w Laponii, czyli na dalekiej północy. Podobno miał swój udział w zwalczeniu tam masowego alkoholizmu. Z drugiej strony, słyszałem co nieco o bardzo surowej moralności i dyscyplinie zborowej: całkowity zakaz spożywania alkoholu, surowe normy ubioru dla kobiet i tym podobne klimaty. Podobno laestadiańskie rodziny nie mają telewizorów
i często są bardzo wielodzietne. W Diecezji Misyjnej zdarzyło mi się słyszeć zarówno pozytywne opinie (ze względu na ich konserwatyzm i tworzenie kultury alternatywnej do "mainstreamu"), jak i negatywne - ze względu na według niektórych nieluterańskie zabieganie o "sprawiedliwość z uczynków" i sekciarski stosunek do szerzej pojętego chrześcijaństwa. Sam nie miałem z nimi styczności, więc nie mam własnego zdania i nie chcę za bardzo szerzyć plotek.
Z ciekawostek, to niedawny (2015-2019) premier Juha Sipilä był laestadianinem z liberalnego nurtu.