Luteranie z Etiopii zrywają komunię z ELCA i Svenska Krykan

[Jonah]

Zastanawiam się, czy aby etiopscy luteranie odrzucają ordynowania gejów i błogosławienie parom jednopciowym nie z racji biblijnych, ale po prostu dlatego, że kultura afrykańska jest tradycyjnie wroga wobec homoseksualizmu. Mam takie podejrzenie, bo ordynują kobiety. Jeśli rzeczywiście by tak było, to w istocie kościół etiopski mało by się różnił od szwedzkiego. I tu i tam decydowałaby rodzima kultura, a nie Biblia.

[skomplik]

Raczej chodzi o uzasadnienie Biblijne w kwestii małżeństw osób tej samej płci.
Jest multum Kościołów na zachodzie które mogłyby wprowadzić takie "małżeństwa" a jednak tego nie robią, przy czym równocześnie ordynują kobiety.
Moim zdaniem jest to kwestia Biblijna.

[Tomasz]

Skompliku - zmiłuj się. Czy wszędzie musisz "odgrzewać tego kotleta", który robi się już coraz bardziej nieświeży ? Tutaj rozmawiamy o zerwaniu komunii z ELCA i Svenska Krykan, a nie o ordynacji kobiet.

[skomplik]

Jonah zastanawiał się:

czy aby etiopscy luteranie odrzucają ordynowania gejów i błogosławienie parom jednopciowym nie z racji biblijnych, ale po prostu dlatego, że kultura afrykańska jest tradycyjnie wroga wobec homoseksualizmu. Mam takie podejrzenie, bo ordynują kobiety.

To on poruszył ordynacje kobiet która wg. niego wskazuje na brak "konserwatyzmu" w łonie etiopskiego Kościoła, na co ja odpisałem, że Kościół Etiopii podobnie jak wiele innych Kościołów na zachodzie dopuszcza kobiety do ordynacji, równocześnie stojąc na ostrym stanowisku przeciw małżeństwom homo. I właśnie wiele tych Kościołów na zachodzie wskazuje że powodem odrzucenia takich "małżeństw" nie jest kultura ale wierność Biblii.
Tylko, że wtedy przeciwnicy ordynacji kobiet nie wiedzą czemu te Kościoły ordynują kobiety....

[Jonah]

Nie można być wiernym Biblii w jednym a niewienym w innym i nazywać się konserwatywnym, czyli w moim rozumieniu biblijnym i konfesyjnym chrześcijaninem. To tak jakby ktoś stwierdził, że nie przekracza piątego przykazania: "nie będziesz cudzołożył", bo nie uwodzi mężatek, a tylko kobiety stanu wolnego. Tak samo pseudo-konwerwatyści mówią: jesteśmy konserwatywni, bo nie ordynujemy gejów, a tylko kobiety. Natomiast zarówno ordynacja aktywnych gejów, jak i kobiet jest sprzeczna z biblijną i apostolską tradycją. I, powtarzam raz jeszcze, ma swoje korzenie w gnostycyzmie, nie zaś w ortodoksyjnym chrześcijaństwie (warto choćby zapoznać się z dostępną w języku polskim książką E. Pagels, Ewangelie gnostyckie).

[skomplik]

Czyli Jonahu jednym zdaniem:
"Wszyscy są w błędzie tylko nie my".

pozdrawiam

[Jonah]

Z definicji konserwatyzm (conservare – zachowywać) dąży do zachowania status quo i broni tradycji, czyli tego co zastane. Ordynacja kobiet jest, nieznaną ortodoksyjnym chrześcijanom (tak uważam i feministyczne interpretacje świadectw historycznych i archeologiczych, choć je znam, choćby z tej książki: http://books.google.pl/books/about/Wome ... edir_esc=y, mnie nie przekonują, w czym zresztą nie jestem odosobniony), nowinką. Nie może więc - z definicji - nazywać się konserwatystą ktoś, kto optuje za wprowadzaniem nowinek. Ktoś taki jest progresistą, czyli osobą dążącą do wprowadzania postępowych zmian. W przypadku Kościoła luterańskiego będą to: ordynacja kobiet i aktywnych gejów, błogosławienie "parom" jednopłciowym, uznanie równorzędności wszystkich wyznań i religii, dopuszczenie aborcji na żądanie itd.

[skomplik]

Z definicji konserwatyzm (conservare – zachowywać) dąży do zachowania status quo i broni tradycji, czyli tego co zastane. Ordynacja kobiet jest, nieznaną ortodoksyjnym chrześcijanom (tak uważam i feministyczne interpretacje świadectw historycznych i archeologiczych, choć je znam, choćby z tej książki: http://books.google.pl/books/about/Wome ... edir_esc=y, mnie nie przekonują, w czym zresztą nie jestem odosobniony)

No widzisz i o to mi chodziło.
Dla osób które wierzą, że kiedyś kobiety były ordynowane to oni są "konserwatystami" ponieważ jak mówi termin łaciński "zachowują to co było".

Natomiast inne kwestie takie jak aborcja czy małżeństwa homo są moim zdaniem niedopuszczalne!!

[Elżbieta]

Skompliku, od jakiegoś czasu obserwuję Twoje wypowiedzi i odnoszę wrażenie, że usiłujesz przekonać nas, że ordynacja kobiet jest w porządku. Przypominam, że nie jesteśmy na tej stronie zwolennikami ordynacji kobiet i proszę Cię, byś zaprzestał tego.
Mam jednak nadzieję, że się mylę i Ty do niczego nie usiłujesz nas przekonać.

[Jonah]

Przy podlinkowanej książce znajduje się krótka recenzja jakiegoś czytelnika, która kończy się cytatem, gdzie znajduje się jej gorąca rekomendacja. Któż tę książkę tak gorąco rekomenduje? Pani profesor Elisabeth Schüssler Fiorenza, radykalna feministka. Tacy to właśnie "konserwatyści" są zwolennikami ordynacji kobiet, która to opcja ma przeważający wpływ na ich interpretację zarówno Biblii, jak i świadectw historycznych.