Ordynariat luterański

[ewangelik]

Witam,
Od jakiegoś czasu po wprowadzeniu ordynariatu anglikańskiego mamy okazje słyszeć o ordynariacie dla luteran. Mielibyśmy zachować swoją tradycje, ale lecz być podlegli papieżowi. Dla mnie jest to oczywiście szukanie nowych źródeł wyciągania kasy i szukanie w niewłaściwym miejscu, gdyż często wielu luteran, przynajmniej w naszym kraju nie chce mieć już nic do czynienia KRK, gdyż byli niegdyś jego członkami. Jak to widzicie? Czy ktokolwiek przystałby na to? Jeśli tak, to na jakich warunkach? http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html

[Krzysztof]

Myślę, że jak to pisał na portalu ekumenizm.pl Dariusz Bruncz, skala tego zjawiska nie będzie duża. W anglikanizmie od XIX wieku silny jest nurt anglokatolicki, który doktrynalnie zawsze bliski był Rzymowi, tymczasem luteranizm jest wyznaniem konfesyjnym i w znacznie większym stopniu niż anglikanizm zjednoczonym doktryną, a nie jedynie wspólną tradycją. Są jednak pewne nieliczne wspólnoty wysokokościelne, które z dziedzictwa Reformacji przyznają się właściwie tylko do Wyznania augsburskiego, natomiast odrzucają inne księgi wyznaniowe. Stąd ich nacisk na konieczność zachowania sukcesji episkopalnej (wbrew Traktatowi o władzy i prymacie papieża) czy kult widzialnych postaci Ciała i Krwi Pańskiej (wbrew Formule zgody). Może tam inicjatywa znajdzie jakiś odzew.

[Elżbieta]

Ja nigdy nie byłam katoliczką, jednak na taką podległość bym się nie zgodziła. Głową Kościoła Luterańskiego jest Jezus Chrystus, a nie żaden człowiek, nie mówiąc o tym, że raz dwa bylibyśmy zmuszeni przyjąć wszystkie nauki KRK - no tak dla jedności

[Witold]

ta propozycja pokazuje wartość dialogu ekumenicznego. wszyscy jesteśmy równi ale oczywiste jest to że protestanci będą wracać na łono KRK

[Agnieszka Ostrowska-Fetera]

Byłam katoliczką i juz nie chcę mieć nic wspólnego z KRK, mimo iz ich szanuję.

[ewangelik]

Z moją przedmówczynią myśle, że wszyscy sie zgodzą, bo każdemu szacunek się należy, ale taka forma dążenia do jedności jest krótko mówiąc niepoprawna. Ta propozycja i tak nie znajdzie zbyt dużego popracia u wiernych. Pytanie tylko jak zareaguje na to kierownictwo naszego kościoła, które jednak silnie popiera współprace ekumeniczną.

[Witold]

Ja szanuję ludzi, kościoła katolickiego jako organizację szanować nie mogę. Niestety różne dziwne tradycje przesłoniły im Biblię co jest złe. Dlatego tego kościoła jako organizacji nie szanuję. Wydaje mi się że prawie każdy odłam protestantyzmu jest bliżej prawdy niż oni.

[ewangelik]

No sama organizacja wprawdzie nie jest do końca w porządku wobec Biblii, wobec swoich wiernych i jak widać wobez wiernych innych kościołów.

[Witold]

bardzo delikatnie to ująłeś

Moim zdaniem szkoda że KEA nie walczy o wiernych, nawet na tym forum jest dużo osób które uważają że to wszystko jedno do jakiego kościoła się należy. A mnie się wydaje że to czy ktoś trwa w grzechu czy nie to nie jest taka błaha sprawa.

Będąc poprawnie praktykującym katolikiem musisz grzeszyć a więc jak można twierdzić że jest to dobry kościół?

KAE powinien wskazywać błędy KRK a nie tak jak to jest obecnie siedzieć cicho. Gdyby tacy ulegli ludzie zapoczątkowali reformację, nie odniosłaby ona żadnego skutku, nawet by się nie rozpoczęła.

[Elżbieta]

KAE powinien wskazywać błędy KRK a nie tak jak to jest obecnie siedzieć cicho. Gdyby tacy ulegli ludzie zapoczątkowali reformację, nie odniosłaby ona żadnego skutku, nawet by się nie rozpoczęła.

Weź tylko pod uwagę, że reformację zaczęli członkowie KRK a nie jakiejś innej denominacji, a co innego jest robić porządki u siebie a nie u sąsiadów.