Jacek napisał(a):To jak jest w koncu Andrzeju?. Czy Reformowani jednak uznają realną obecnosc w komunii Chrystusa? czy tylko jako symbol? To jest wazna odpowiedz.
Symbol to coś więcej niż tylko realizm. O współczesnym stanowisku naszych Kościołów, już pisałem, podałem linki, nie wiem jakich jeszcze deklaracji wymagasz, i czemu akurat ode mnie. Podałem ci to, to, jak nasze Kościoły formułują dziś wiarę odnośnie świętej Wieczerzy.
Co do historycznych konfesji i stanowisk w czasach Reformacji. W 1547 r. Kalwin pisał w swoim liście:
Twierdzisz, że chleb jest symbolem. Też tak sądzimy. Negujesz jednak temu, iż przez niego dawane jest nam prawdziwe Ciało Chrystusa. Pusty symbol nie mógłby jednak pochodzić od Boga, ponieważ udziela to, co przedstawia.
Katechizm heidelberski z 1563 r., najbardziej powszechny historyczny standard reformowanego chrześcijaństwa na Kontynencie, w pytaniu 75 podaje, że Jezus Chrystus
w sposób tak rzeczywisty karmi i poi mnie swoim ukrzyżowanym ciałem i przelaną krwią, na życie wieczne, jak rzeczywiście z rąk sługi Bożego otrzymuję i materialnie spożywam chleb i kielich Pański – dane mi jako niezawodne znaki ciała i krwi Chrystusa, W pytaniu 77 Katechizm mówi o obietnicy Chrystusa, że
wiernych będzie karmił swoim ciałem i poił swoją krwią w sposób równie prawdziwy, jak realnie spożywają łamany chleb i piją z kielicha.
Kościół Szkocji, w pierwszych słowach
tak przedstawia Konfesję Westminsterką, historyczne wyznanie reformowanych Kościołów z Wysp: The Westminster Confession of Faith asserts the real presence in the Sacrament/ Konfesja Westminsterska broni realnej obecności w Sakramencie.
Kalwin podzielał stanowisko Lutra w sprawie realnej obecności; natomiast za ojcami greckimi (i nauką kościoła w Zurichu) podkreślał znaczenie i rolę Ducha Św. Tym, co różni teologiczną tradycję reformowana, to fakt, że aby przedstawić realną obecność Pana w świętej Wieczerzy rezygnuje z substancjalno-ontologicznych wyobrażeń - czy słusznie czy nie, o tym zawsze można dyskutować - na rzecz kategorii egzystencjalnych i personalistycznych. Te historyczne już dziś różnice, nie dotyczą tego, czy obecność Pana jest realna czy nierealna, a kwestii sposobu przyporządkowania realnej obecności Chrystusa do materialnych elementów chleba i wina.