http://bik.luteranie.pl/pl/wiadomosci_u ... _2012.html
Konsystorz dopuszcza mgr teologii Izabelę Sikorę do egzaminu diakonackiego („pro venia concionandi”.)
Czyli się szykuje ordynacja na diakona, którą według prawa dokona bp Bogusz
Mimo, że osobiście wolałbym aby diakonki bardziej niż na kaznodziejstwie skupione były na pracy duszpastersko-misyjnej w parafiach to jednak cieszę się, że wreszcie kończy się pewien rodzaj Kościelnej anarchii.
No bo Księgi Symboliczne mówią, że nikt nie może publicznie nauczać, jeśli nie jest do tego właściwie powołany. A więc publiczne nauczanie powinno być zarezerwowane dla duchownych.
Takie prawo dostają też tymczasowo studenci teologii. Wynika to oczywiście z zapotrzebowania Kościoła. Jednak te prawo dostaje się tylko na 3 lata. Jeśli ukończy się studia a nie zgłosi się do pracy w Kościele wtedy się je traci.
Co jednak w przypadku osób, które pracują w Kościele na nieduchownych stanowiskach - np katechetki, a regularnie wygłaszają kazania? Myślę, że wtedy właśnie bardziej właściwe jest ordynowanie na diakona. Aby był w Kościele porządek.
Swoją drogą słyszałem już od paru ludzi, że nasza ulubiona pani moderator z naszego ulubionego forum przedstawia się jako diakon
I tak na koniec, jakie nowe prawa dojdą wg prawa Kościelnego po uzyskaniu przez panią Izabelę ordynacji diakońskiej:
- dokonywanie Sakramentu Chrztu Św.
- udzielanie ślubów
- przewodniczenie pogrzebom