przez Grzegorz » Śr sie 30, 2023 14:08
Dzięki za zainteresowanie. Konfesyjne Kościoły luterańskie praktykują tzw. Komunię zamkniętą, czyli dopuszczają do sakramentu tylko innych luteran. W niektórych przypadkach ma to charakter skrajny, np. Luterański Kościół Synodu Missouri (LCMS) w 1983 r. przyjął dokument Theology and Practice of the Lord's Supper, gdzie określił zasadę o udzielaniu Komunii wyłącznie tym luteranom, którzy należą do Kościołów pozostających w oficjalnej wspólnocie z LCMS. Osobiście uważam to za grubą przesadę, bo powinno się patrzeć na przekonania człowieka, a nie to gdzie jest zapisany do Kościoła. Zgodnie z tymi wytycznymi, gdyby Marcin Luter przeniósł się w czasie do współczesności to... nie mógłby przyjąć Komunii w LCMS.
Na przeciwnym biegunie mamy tzw. Komunię otwartą, gdzie w Wieczerzy Pańskiej może uczestniczyć każda ochrzczona osoba, nawet jeśli rozumie sakrament wyłącznie memorialistycznie. To podejście wydaje się ryzykowne w kontekście przestrogi Pawłowej: Albowiem kto je i pije niegodnie, nie rozróżniając ciała Pańskiego, sąd własny je i pije. [1 Kor 11,29]
Wiele środowisk luterańskich decyduje się na Komunię zamkniętą, ale interpretuje ją mniej restrykcyjnie niż LCMS. W tym przypadku wyznacznikiem luterańskości nie jest oficjalna przynależność do danej denominacji, lecz luterańskie rozumienie Eucharystii. Idea jest taka, żeby wszyscy przystępujący do sakramentu rozumieli tak samo to, w czym właśnie uczestniczą.
Z różnych względów na nabożeństwie mogą się zdarzyć osoby, które nie mogą lub nie chcą przyjąć Komunii Świętej. Błogosławieństwo przy Stole Pańskim jest wyrazem życzliwości wobec takich osób. Skąd się wziął gest położenia dłoni na barku - tego nie wiem. Przypuszczam, że został wybrany ze względów praktycznych, bo wyraźnie rzuca się w oczy i ciężko go pomylić z czymś innym.