Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Podróże astralne (oobe)

Podróże astralne (oobe)

Postprzez Matek » N cze 12, 2011 19:52

Witam ,tak jak w temacie ,chciałbtm się dowiedzieć czy wiecie może coś więcej na ten temat ,może jak wygląda podejście do tych spraw od strony duchowej ,może co na ten temat mówi Kościół ,czy jest to sprzeczne z wiarą i wbrew Bogu? Pytam ,bo temat wydaje się ciekawy ,kolega mi o tym opowiadał ,o swoich przeżyciach z tym związanych. Ja w Internecie też o tym poczytałem ,ale nie znalazłem nic na temat podejścia do sprawy od strony duchowej ,chrześcijańskiej. Nie chcę tego próbować ,ja chcę tylko dowiedzieć się czegoś więcej ,ponieważ ten temat mnie interesuje i ciekawi. :wink:
Matek
 
  

Re: Podróże astralne (oobe)

Postprzez Jacek » N cze 12, 2011 20:14

Podroze astralne, nie sluza do udawadniania ze BOG nie istnieje. Wszechswiat jest tak potezny, ze czlowiek nigdy go nie zdobedzie. Chyba ze masz na mysli slynne slowa radzieckiego kosmonauty Gagarina, ktory po powrocie z kosmosu rzekl.cyt. Bylem tam i Boga nie spotkalem. No akurat Bog czekal na Gagarina zeby porozmawiac z bohaterem radzieckim o ZSRR :mrgreen:
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Podróże astralne (oobe)

Postprzez Tomasz » N cze 12, 2011 20:59

To temat raczej z kategorii science fiction. Czytałem kiedyś książkę Moodego "Zycie po życiu", ale podchodzę raczej do takich spraw z bardzo dużą rezerwą.
Moim zdaniem - takie podróże astralne są raczej sprzeczne z nauką Pisma Św.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Podróże astralne (oobe)

Postprzez Wojtek » Wt cze 14, 2011 18:31

Jedna z bliskich mi osób ma za sobą stany bardzo podobne do OOBE - choć wymuszone wskutek zaburzeń chemicznych w mózgu (jako skutek uboczny leku). 99% tych doświadczeń było okropnych i naprawdę aż przykro opowiadać jakie wizję i uczucia (np. bycia jeden krok od śmierci czy zapaści świadomości) ta osoba miała.

Samemu, jeszcze przed nawróceniem, raz udało mi się wprowadzić w trans OOBE. Byłem w tym stanie jakieś 3 sekundy i tak się przeraziłem (choć nie było to negatywne uczucia, a raczej wszechogarniające), że wnet uciekłem :). Nie będę pisał co i jak - to można bez problemu w necie znaleźć - by nie kusić forowiczów!

Nie twierdzę, że samo wprowadzanie się w stan OOBE jest grzechem, jednakże trudno by mi tu było znaleźć jakieś chrześcijańskie wykorzystanie. Może musiałby się pojawić ktoś, kto całą materię uporządkuje (np. na drodze medytacji chrześcijańskiej) i podporządkuje Bożemu Słowu. Póki co chyba nikomu się to nie udało, więc samodzielna eksploracja może wywołać raczej duchowy chaos i wprowadzić kolejne pole do popisu ze strony Złego.
Wojtek
 
Posty: 264
Dołączył(a): Śr lip 28, 2010 23:25
wyznanie: KE-A
dyplomy: 1
  

Re: Podróże astralne (oobe)

Postprzez Jena » Śr wrz 14, 2011 18:04

OOBE jest niebezpieczne z wielu powodów, których mnogości nie jestem nawet w stanie objąć swoim umysłem. To troszkę jak ze snami świadomymi. Człowiek podczas takiego "stanu" zachowuje pełnię świadomości, a przy tym nie może kontrolować otaczającej go rzeczywistości. Jest znaczne ryzyko, że popełni wówczas grzech, który w świetle swojej nie do końca zdefiniowanej bytności, będzie nawet nieświadomie starał się zepchnąć do sfery nic nie znaczącego zdarzenia.
O pochodzeniu i warunkach zaistnienia czegoś takiego jak OOBE nie zamierzam nawet wspominać. Uważam, że człowiek, który nie wystawia się na i nie przyzwala Złemu na działanie, nigdy czegoś takiego nie przeżyje.
Jena
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pn wrz 12, 2011 15:04
Lokalizacja: Łódź
wyznanie: wciąż poszukuję
  

Re: Podróże astralne (oobe)

Postprzez Tomasz » Śr wrz 14, 2011 18:20

W pełni zgadzam się z Jeną. Moim zdaniem wprowadzanie się w stan OOBE jest przekroczeniem granicy, której człowiek przekraczać nie może.
Na marginesie - powstaje pytanie, czy stan OOE jest rzeczywistością, czy też złudzeniem ? Według współczesnej nauki OOBE jest niemożliwe, ale są dziedziny, których nauka nie jest w stanie zbadać.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Podróże astralne (oobe)

Postprzez Jena » Śr wrz 14, 2011 18:30

Należało by jeszcze wspomnieć, że nie wszyscy jesteśmy narażeni. Czasami nie zdajemy sobie nawet sprawy, że coś z pozoru błahego (horoskopy, wszelkiej maści wróżki, bioenergoterapeuci), co niejednokrotnie czynimy "w dobrej wierze", osłabia nas i otwiera na cały szereg zjawisk, których natura pozostaje i powinna pozostać niezbadana. O wiele lepiej jest brać życie takim, jakie jest, i pamiętać, że nikt poza Bogiem nie pomoże nam bezinteresownie.

EDIT:
Tomaszu, czytałam niegdyś historie z czasów II wojny światowej, z których mogłoby wynikać, że OOBE jest faktem. Mam na myśli przede wszystkim zagadnienie szpiegów psychotronicznych, wykorzystywanych w celach zwiadowczych przez różne organa. Nie ma tu mowy o typowo new-age'owym świecie astralnym, a rzeczywistości, w której żyjemy.
Jena
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pn wrz 12, 2011 15:04
Lokalizacja: Łódź
wyznanie: wciąż poszukuję
  

Re: Podróże astralne (oobe)

Postprzez Tomasz » Śr wrz 14, 2011 19:52

że coś z pozoru błahego (horoskopy, wszelkiej maści wróżki, bioenergoterapeuci)


Otóż to - generalnie horoskopy, wróżki i tp. traktowane są jako błahą zabawę, natomiast jest to nic innego jak okultyzm - czyli otwieranie drzwi szatanowi.

Tomaszu, czytałam niegdyś historie z czasów II wojny światowej, z których mogłoby wynikać, że OOBE jest faktem. Mam na myśli przede wszystkim zagadnienie szpiegów psychotronicznych, wykorzystywanych w celach zwiadowczych przez różne organa.


Za młodych lat bardzo interesowała mnie historia i dużo czytałem na temat II wojny światowej, ale nie spotkałem się z tym zagadnieniem.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  


Powrót do Kultura, tradycje i etyka ewangelicka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron