przez Elżbieta » Pn lis 08, 2010 21:17
Chciałam wspomnieć moich Rodziców Alinę i Tytusa Rutkiewiczów. Boże, dziękuję Ci, żeś mnie nimi obdarował. Dziękuję, że mogli mnie nauczyć, jak powinna wyglądać miłość, dziękuję Ci, że dzięki nim potrafię zrozumieć jaka jest Twoja miłość, i w jaki sposób powinniśmy odnosić się do Ciebie i do swoich bliźnich. Dziękuję Ci za wspaniałe dzieciństo, jakie było moim udziałem, dziękuję za każdą chwilę z nimi spędzoną. Dziękuję Ci za wszystko i przepraszam, że nie byłam zawsze taką, jaką być powinnam. Bardzo mi ich brakuje i jedyną pociechą jest świadomość, że Twoja miłość jest jeszcze wspanialsza, i Ciebie nigdy nie utracę, że zawsze jesteś ze mną, że zawsze z wszelkimi problemami mogę się do Ciebie zwrócić i Ty nigdy mnie nie zawiedziesz i zawsze wysłuchasz, że jesteś dla mnie i ojcem i matką. "Za rękę weź mnie, Panie, i prowadź sam, aż dusza moja stanie u niebios bram. Bez Ciebie ani kroku nie zrobię, nie! Stań Ty u mego boku i prowadź mnie"