Praktyka przyjmowania Komunii na język jest późna, bo średniowieczna. Prawdopodobnie ukształtowała się pod wpływem lęku przed profanacją (tak argumentowano na synodzie w Kordobie, IX w.). Ten lęk, niestety, doprowadził również do tego, że świeccy utracili kielich. Wcześniejsza była praktyka podawania Chleba właśnie na rękę, jak pisze np. Cyryl Jerozolimski (IV w.): "Zbliżając się zaś, nie podchodź z wyciągniętymi dłońmi ani ze sterczącymi palcami, lecz uczyniwszy z lewej (ręki) tron dla prawej, jako że ma ona przyjąć Króla. Otworzywszy dłoń, przyjmij Ciało Chrystusa, mówiąc Amen".
Zwyczajną praktyką w prawosławiu jest natomiast zanurzanie cząstek Chleba w kielichu. Po czym udzielający Komunii podaje te cząstki, nasączone Winem, specjalną łyżeczką.
Kluczem do właściwego przyjęcia Komunii jest wewnętrzne nastawienie i właściwe przygotowanie. Formy, jak widać, bywają różne. I takie zróżnicowanie form widać w Kościołach ewangelickich.
Tutaj liturgia LCMS. Wierni przyjmują Chleb na rękę lub do ust klęcząc lub stojąc:
http://www.youtube.com/watch?v=_QNZTdfycYs