przez Jacek » Wt lut 04, 2014 19:28
Juz kiedys chciałem ten wątek rozpocząc, ale jakos uszedł mojej uwadze. Do napisania tego wątku nakłonił mnie wczorajszy pogrzeb Jego Ekscelencji Ks. Biskupa Tadeusza Szurmana. Jeszcze nie tak dawno na jednym z forum probowano oczerniać zmarłego, przypisując mu niesprawdzone zarzuty, i to od osob ktore najmniej miały do powidzenia w tej sprawie. Na szczegolny szacunek zasługują księża z wieloletnim doswiadczeniem w słuzbie Bogu, chociazby jak podpora naszej strony emerytowany Ks. Jan Gross. Tylko dzięki takim ksiezom , dzisiaj mozemy powiedziec ze polski KEA przetrwał w Polsce. To księża KEA idą w pierwszym szeregu w kształtowaniu koscioła i Jego życia religijnego. To Oni kształtuja naszą postawe religijna, i uczą nas jak byc prawdziwym luteraninem. Niestety są siły w kazdym kosciele, gdzie uwazaja ze wystarczy przeczytac dwa razy Pismo Swięte, aby uwazac się za mądrzejszego od czlowieka , ktory zasady wiary musiał zgłębiac przez pięć lat na studiach teologicznych. Natomiast wierni mają byc oparciem dla księzy i pomoca, a nie szkodzic inicjatywom koscielnym, jak chociazby negatywny stosunek do coniedzielnej Komunii Sw. Wiem od ksiezy ze tam gdzie nie pytali sie o zdanie wiernych , lecz sami wprowdzili komunie coniedzielna , to przyniosło to pozytywny skutek . W wielu kosciołach na swiecie są duchowni z Powołania Bożego, ale są tez karierowicze, ale oni będą rozliczeni przez samego Boga podwójnie, jako przewodnicy ludu koscielnego. Niestety- mam pesymistyczne mysli co do tzw. księzy młodego pokolenia, ktorzy w niektorych wypadkach nie licza sie z nikim i z niczym nie mowiąc juz o posluszenstwie wobec wladz zwierzchnich koscioła, zaprzeczając jednoczesnie poglądom luteranskim na ten temat.