Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Kubala95 » Wt lip 16, 2013 22:07

Nie chciałem, aby zabrzmiało to tak krytycznie. Po prostu pomyślałem, że podzielę się ciekawym doświadczeniem jeśli chodzi o katolicką katechezę.
Kubala95
 
Posty: 326
Dołączył(a): So kwi 27, 2013 23:42
wyznanie: chrześcijanin
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Majkel » Śr lip 17, 2013 11:56

Widzę gorąca dyskusja się odbyła. Ja ze swej strony dam prostą odpowiedź, dlaczego ksiądz stoi tyłem do wiernych podczas liturgii. Dlatego, że już tak ołtarze są skonstruowane od wieków, a luteranie pozostawili to w układzie nabożeństwa. Chodzi tu też o architekturę kościelną. Zresztą jakby na historię spojrzeć to w KRK ksiądz również stał tyłem podczas odprawiania mszy, jednak po II SW się to zmieniło :D Jedynie podczas mszy trydenckiej stoi tyłem, ale jest to nadzwyczajny ryt liturgiczny.
Było nie było,dzisiaj jak buduje się kościoły luterańskie w Polsce to raczej tak, aby ksiądz przy ołtarzu stał frontem do wiernych jak np. w Poznaniu :)
Majkel
 
Posty: 103
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2012 17:30
wyznanie: luterańskie
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Jacek » Śr lip 17, 2013 14:53

Z wyjatkiem Wielkiej Mszy Staroluteranskiej-Przedtrydenckiej, gdzie jest podobna celebra do Trydentu KrK. Chociaz podczas pobytu w POlsce rozmawialem ze znajomym w Poznaniu ktory uczestniczy w Trydencie KrK, i pokazalem mu nasza Staroluteranska na You Tube, byl zafascynowany, poprostu szczeka mu opadla, nie wiedzial ze w luteranizmie tez pielegnuje sie tak piekna liturgie.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Kamil M. » Śr lip 17, 2013 17:38

Elżbieta napisał(a):
"Jezus jest pośród nas", ale najwyraźniej nie ma Go przy krzyżu..

Nie bardzo rozumiem.

No najwyraźniej ludzie, którzy wysuwają argument, że przecież "Jezus jest wśród nas", ograniczają Jezusa do przestrzeni między księdzem a wiernymi, skoro krytykują to, że się odwraca.
Kamil M.
 
Posty: 74
Dołączył(a): N wrz 25, 2011 20:44
Lokalizacja: Kraków
wyznanie: prawosławne
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Kubala95 » Śr lip 17, 2013 18:11

Obejrzałem właśnie zdjęcia ołtarzy przy których sprawuje się Mszę Trydencką, przypominają one bardzo te stosowane w kościołach luterańskich. Rozumiem, że pozostały one takimi od czasów reformacji, gdyż w przeciwieństwie do KRK nigdy nie reformowano rytu pod tym względem ?
Kubala95
 
Posty: 326
Dołączył(a): So kwi 27, 2013 23:42
wyznanie: chrześcijanin
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Majkel » Śr lip 17, 2013 21:13

Kubala95 napisał(a):Obejrzałem właśnie zdjęcia ołtarzy przy których sprawuje się Mszę Trydencką, przypominają one bardzo te stosowane w kościołach luterańskich. Rozumiem, że pozostały one takimi od czasów reformacji, gdyż w przeciwieństwie do KRK nigdy nie reformowano rytu pod tym względem ?


Nie słyszałem o reformie pod tym względem, a po za tym część kościołów luterańskich w Polsce to dawne kościoły rzymskokatolickie, uzyskane w ramach np. odzyskania majątku jako zadośćuczynienie z racji, że KRK zabrało nam nasz rodowity kościół w danym mieście czy też miejsocowości i w ramach rekompensaty dali inny swój. A po za tym jaki sens byłby przebudowywania ołtarza, gdyż ten sam z nazwy może i jest ołtarzem, ale nie ofiarniczym :D ?
Majkel
 
Posty: 103
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2012 17:30
wyznanie: luterańskie
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Kubala95 » Śr lip 17, 2013 22:07

Znaczy osobiście ołtarz luterański podoba mi się bardziej od rzymskokatolickiego, stół umieszczony pod samą udekorowaną ścianą wygląda bardzo efektownie i estetycznie.
Kubala95
 
Posty: 326
Dołączył(a): So kwi 27, 2013 23:42
wyznanie: chrześcijanin
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Elżbieta » Cz lip 18, 2013 00:48

Obrazek
To też jest ołtarz w luterańskim kościele, i wcale nie stoi pod samą ścianą. Możesz powiedzieć , że nie jest piękny?
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Kubala95 » Cz lip 18, 2013 01:30

Oczywiście, że jest piękny i tworzy integralną całość z pozostałą częścią konstrukcji, która znajduje się przy samej ścianie :). W KRK stół jest umieszczony osobno, kilka metrów przed pozostałą częścią, gdzie znajduje się tabernakulum i ewentualnie dekoracje czy obraz. Zmieniono wygląd prezbiterium właśnie po to, żeby po soborowych reformach ksiądz mógł stać przodem do wiernych przez całą Mszę.
Kubala95
 
Posty: 326
Dołączył(a): So kwi 27, 2013 23:42
wyznanie: chrześcijanin
  

Re: odwracanie się księdza ku ołtarzowi

Postprzez Karol » Pn cze 16, 2014 21:34

Postanowiłem odkopać ten temat, by wypowiedzieć się z pozycji kogoś, kto nawet nie pretenduje do miana kandydata na konwertytę, ale człowieka, który szuka drogi do zrozumienia własnej wiary.
Po raz pierwszy przestąpiłem próg kościoła ewangelickiego wiele lat temu zupełnie nie wiedząc czego mam się spodziewać. Całe nabożeństwo było szokiem, ale pozytywnym. Postawa versus Deum zrobiła na mnie ogromne wrażenie, poczułem się jak co najmniej w czasach ks. dra Lutra. Oczywiście klimat kościoła św. Mateusza i śpiew ks. Michała Kühna też zrobiły swoje :D To właśnie liturgia ewangelicka w tym pięknym wydaniu sprawiła, że chociaż moje losy potoczyły się w kierunku ateistycznym, to zawsze, kiedy tylko w mojej głowie pojawiała się myśl o Bogu, myślami wracałem do tego nabożeństwa, a sam luteranizm stał się dla mnie naturalnym synonimem chrześcijaństwa. To dlatego teraz, po latach, swoje poszukiwania zacząłem ponownie w tym samym miejscu - w kościele św. Mateusza. Wielu powie, że liturgia to adiafora, ale jestem przekonany, że to liturgia (oraz nacisk na czytanie Pisma Świętego wraz z ciekawym kazaniem) zasiała we mnie ziarno wiary i chyba tak naprawdę nigdy nie byłem do końca ateistą.
Mogę jeszcze dodać, że dzięki postawie ad orientem o wiele łatwiej jest mi się skupić na modlitwie, czuć, że robię dla siebie coś niezmierne ważnego i owocnego. Wyciszam się, wręcz delektuję tym, co widzę i słyszę. Nabożeństwo ma za zadanie umacniać w wierze i jeśli o mnie chodzi, sprawdza się w tym w 100%.

Wybaczcie za długą i być może nie do końca na temat wypowiedź :) Pierwsze kroki na forum :oops:
Karol
 
Posty: 11
Dołączył(a): Pn cze 16, 2014 19:32
wyznanie: W trakcie poszukiwań
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kultura, tradycje i etyka ewangelicka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości