przez Tomasz » Pn gru 12, 2011 18:10
Pamiętam dzień wprowadzenia stanu wojennego. Byłem wtedy mały i nie wiedziałem dokładnie o co tak naprawdę chodzi. Oczywiście ucieszyło mnie to, że nie trzeba było iść do szkoły (szkoły zostały wówczas zamknięte bodajże do końca grudnia).
Sam dzień 13 grudnia pamiętam dosyć dokładnie. Mroźna i śnieżna zima. Przemówienie Jaruzelskiego w TV i film wojenny o bitwie o Kołobrzeg nadany wieczorem.
Aż nie chce mi się wierzyć, że przeleciało 30 lat.