w rozumieniu kongregacjonalistycznym to zbór jest pełnią Kościoła a duchowni - pastorzy/księża/biskupi są sobie równi.
I właśnie o tę równość o której piszesz mi chodziło, gdy miałem na myśli 'prezbiterianizm'.
Przekułem trochę pojęcie kalwinistyczne by zmieścić w nim to, co o ustroju Kościoła i zborów mówi Słowo Boże.
W KE-A mamy doczynienia z episkopalizmem synodalnym z wpływami prezbiterianizmu.
Prywatnie chciałbym, aby był jak najwięcej prezbiteriański, trochę mniej synodalny, a episkopalny tylko ze względu na tradycję Kościoła.
Pozdrawiam .