przez Jonah » Pt sty 23, 2015 14:41
Ano właśnie. Właściwie to nie wiadomo, ilu byłoby chętnych. Możliwe jednak, że parcie liberalnych na zmiany, doprowadzi do określenia się i utwierdzenia wiernych konserwatywnych w swojej tożsamości, co powoduje najpierw spolaryzowanie stanowisk, a później, skoro już takie osoby nie będą mogły znaleźć dla siebie miejsca w zliberalizowanych KE-A, pojawienie się alternatywy. Nadzieją napawa fakt, iż ujawnili się księża, którzy bronią moralności chrześcijańskiej na fundamencie Słowa Bożego. Zobaczymy, czas pokaże...