Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

O co tu chodzi ?

O co tu chodzi ?

Postprzez Jacek » N lis 18, 2012 10:35

Czytam na niektorych polskich forach i tych wyznaniowych, i oczom nie wierze !!!, a sprawa dotyczy nowego prawa wyborczego do wladz KEA z ramienia osb swieckich. Nie bede tu wnikal o jaki szczebel wladzy tutaj chodzi, ale juz o sam fakt, ze kandydowac bedzie mogla osoba ktora jest konwertyta dopiero po okresie 3-lat przynaleznosci do parafii KEA ?. Czyli Polskie Piekielko Bis. W zadnym cywilizowanym kraju zachodnim, nie funkcjonuje taki przepis, w ktorym dzieli sie wyznawcow, na konwertytow i tych pokoleniowych, jest to tam nie do pomyslenia !!!! wrecz zakrawajace na dyskryminacje. Na zachodzie nikt nikogo nie pyta czy jestes konwertyta, czy sie w tym wyznaniu urodzil. Z chwila konwersji , dany czlonek kosciola staje sie pelnoprawnym czlonkiem parafii, i ponosi wynikajace z tego tytulu konsekwencje, a wiec odpowiedzialnosc za kosciol, jak i prawo zasiadania w radzie parafialnej, jak i zostac delegatem do Synodu. Tego typu dzialanie nazywam krotko; DYSKRYMINACJA !!!!!
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Elżbieta » N lis 18, 2012 13:26

List do Tymoteusza III rozdział
(6) Nie może to być dopiero co nawrócony, gdyż mógłby wzbić się w pychę i popaść w potępienie diabelskie.
(10) Niech oni najpierw odbędą próbę, a potem, jeśli się okaże, że są nienaganni, niech przystąpią do pełnienia służby.

Do tej pory też tak było. Nie można brać nowonawróconych, bo tak naprawdę nie wiadomo jacy oni są. Sama osobiście znam kilku takich, którzy absolutnie nie powinni mieć możliwości zarządzania parafią, nie mówiąc o całym Kościele.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Jacek » N lis 18, 2012 13:49

Slowa z Biblii dotycza tylko urzedu duchownego, a nie swieckiej osoby zasiadajacej w radzie parafialnej. Nadal uwazam ze jest to dzielenie na dwie kategorie, z racji urodzenia. To ze jest sie pokoleniowym nie znaczy ze niemozna popasc w pyche. Tworcami konserwatywnego portalu :Konfesyjni sa w 99% KONWERTYCI, ktorzy stoja w obronie ortodoxji luteranskiej. Gdzie sie podziali pokoleniowi ? Przyszloscia KEA sa konwertyci i jego dynamika, inaczej odejdzie w niebyt wkrotce ja KER. Jest to rowniez krytykowane na innych stronach.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Elżbieta » N lis 18, 2012 14:15

To nie jest dyskryminacja, a zabezpieczenie. Wiem, że podane fragmenty dotyczą duchownych, ale sprawa dotyczy Kościoła i nie można jego spraw powierzyć ludziom niesprawdzonym. podam Ci przykłady z "mojego podwórka" : jeden chciał zakładać nowy Kościół, drugi chciał wykluczyć księdza z możliwości kierowania parafią, trzeci - osobą całkowicie nieodpowiedzialną i pieniaczem.
Przed konwersją nikt o tym nie wiedział. Więc nadal twierdzę, że nowi ludzie muszą przejść okres wstępny zanim można im będzie powierzyć losy parafii.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Tomasz » N lis 18, 2012 14:39

Dziękuje Jackowi, że poruszył ten temat. Sam już wcześniej chciałem to zrobić.

Sprawa jest mocno kontrowersyjna. Owszem - rozumiem argumenty dot. "okresu przygotowawczego" ale nie do końca mnie one przekonują. Tak jak powiedział Jacek - konwertyci są obecnie bardzo dużym "motorem napędowym Kościoła".

podam Ci przykłady z "mojego podwórka" : jeden chciał zakładać nowy Kościół, drugi chciał wykluczyć księdza z możliwości kierowania parafią, trzeci - osobą całkowicie nieodpowiedzialną i pieniaczem.
Przed konwersją nikt o tym nie wiedział. Więc nadal twierdzę, że nowi ludzie muszą przejść okres wstępny zanim można im będzie powierzyć losy parafii.


Moim zdaniem - tym "okresem wstępnym" powinien być czas poprzedzający konwersje. Natomiast, jeżeli już zostanie ona dokonana - to nie może być tutaj różnicowania parafian.
W związku z tym - nie uważam rozwiązania, które zostało przyjęte za dobry pomysł.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Aleksander » N lis 18, 2012 15:14

A ja się zgadzam w tej kwestii z Ela. Nie powinno długo się przygotowywać do wejścia do Kościoła, jednak zarządzanie nim jest czymś innym, należy się sprawdzić.

Sent from my HTC Sensation Z710e using Tapatalk 2
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Elżbieta » N lis 18, 2012 15:28

Moim zdaniem - tym "okresem wstępnym" powinien być czas poprzedzający konwersje. Natomiast, jeżeli już zostanie ona dokonana - to nie może być tutaj różnicowania parafian.

Powinien być, ale często nie jest. To nie jest różnicowanie parafian, ale sprawdzanie. Jak można ludziom o których niczego się nie wie, powierzać losy parafii ? W chwili obecnej mamy ludzi, którzy wspaniale rokują na przyszłość, już się sprawdzają , mimo, że konwersji jeszcze nie mają. Szkoda tylko, że takich ludzi jest niewielu. Jak widzisz nie kieruje mną zawiść czy uprzedzenie.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Jacek » N lis 18, 2012 16:27

Teraz ja podam przyklad; Pokoleniowy Luteranin, niczym sie nie odznacza, przecietny lawkowy, stojacy z boku ksztaltujacy obecny obraz KEA, na przeciwnym kierunku, swiezy konwertyta pelen zapalu i dzialania i jest motorem wszelkich przedsiewziec w parafii, a tu zonk !! nie moze byc bo za swiezy, na dokladke do rady parafialnej w parafii luteranskiej dostaje sie czlonek KER, a jakze sprawdzony chociaz nie po linii, ale swiezemu konwertycie wara. Pytanie; Czy z racji bycia czlonkiemrady parafialnej sa z tego tytulu profity iw jakiej wysokosci ? tak samo dotyczy synodu ? O jaka wladze chodzi? - sam nie jest w stanie zaszkodzic parafii obowiazuje glosowanie. Jeszce raz mowie jest to DYSKRYMINACJA, mozecie to nazwac okresem przejsciowym, rekruckim, czy wtajemniczenia jak w Massonerii. Podane wyzej przyklady sa nietrafione a mianowicie; Jesli ktos chce namieszac w kosciele zaszkodzic proboszczowi, tworzyc nowy kosciol, wcale nie musi zasiadac w gremiach koscielnych. Nikt juz nie jest w stanie tak zaszkodzic KEA w Polsce, ani konwertyci, ani papisci, tak jak zaszkodzili temu kosciolowi dawni wspolpracownicy komunistycznej SB zarowno wsrod duchownych, jak i swieckich.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Elżbieta » N lis 18, 2012 16:48

Jacku, najczęściej bywa tak, że konwertyta początkowo jest pełen zapału, ale w miarę upływu czasu zapał niczym kamfora, ulatnia się. Do rządzenia czy to parafią czy Kościołem czy też jakąkolwiek instytucją, czy też państwem potrzebna jest rozwaga i opanowanie i znajomość rzeczy i konsekwencja. Tu jest tak samo jak w małżeństwie, pobierają się z wielkiej miłości, a później gdy nadchodzi stabilizacja i kłopoty dnia codziennego, miłość znika i tak pięknie rokujący związek rozpada się.
Co do sugerowanych profitów, to chyba żartujesz, prędzej cokolwiek dostanie szeregowy parafianin, niż najenergiczniej i najlepiej działający członek rady parafialnej. To są funkcje całkowicie honorowe - nie dostaniesz za to ani złamanego grosza, a często również zbierzesz cięgi za to, że chcesz coś dobrego wprowadzić.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: O co tu chodzi ?

Postprzez Tomasz » N lis 18, 2012 16:52

Powinien być, ale często nie jest.


Okres "przygotowawczy" niejednokrotnie trwa bardzo długo. W tym czasie dana osoba zdąży się dobrze zżyć z parafią. Rozumiem intencje jakie przyświecały pomysłodawcom rozwiązań o jakich mówimy, ale - jak powiedziałem wcześniej - nie uważam tego za dobry pomysł.

Jak można ludziom o których niczego się nie wie, powierzać losy parafii ?


Elu - przecież do rady parafialnej nie trafia się z automatu czy też nominacji. O tym decyduje zgromadzenie parafialne w głosowaniu. Jeżeli parafianie decydują się oddać na kogoś głos - to znaczy, że uważają ją za osobę godną zaufania. Zostawmy to zatem zgromadzeniu a nie twórzmy odgórnych uregulowań, bowiem niejednokrotnie "świeży" konwertyta" będzie lepszym kandydatem od ewangelika pokoleniowego. Nie ma tutaj żadnej reguły.

Jacku, najczęściej bywa tak, że konwertyta początkowo jest pełen zapału, ale w miarę upływu czasu zapał niczym kamfora, ulatnia się.


Dlatego trzeba ten zapał rozwijać, a nie hamować.

Tu jest tak samo jak w małżeństwie, pobierają się z wielkiej miłości, a później gdy nadchodzi stabilizacja i kłopoty dnia codziennego, miłość znika i tak pięknie rokujący związek rozpada się.


Ale gdy nie ma tej prawdziwej miłości, to całą resztę można sobie w buty wsadzić.


Na marginesie - muszę się pochwalić, że właśnie dziś zostałem wybrany do Rady Parafialnej. :)
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Następna strona

Powrót do Nasza historia i tożsamość

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron