Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Elżbieta » Cz sie 16, 2012 20:14

Wybacz, ale modlić się można tylko i wyłącznie do Boga. Maria, matka Jezusa była takim samym grzesznikiem jak każdy z nas, więc jak można się do niej modlić Owszem należy się jej szacunek, ale tylko i wyłącznie szacunek i należy z niej brać przykład, tz, z jej życia, a;le modlić się do niej - nie, wykluczone !
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Tomasz » Cz sie 16, 2012 20:18

W roku 1522 Marcin Luter wydaje swoją Betbüchlein (książkę modlitewną), w której objaśnia pozdrowienie anielskie "Ave Maria". W swoich wywodach wyjaśnia, co to jest właściwe "Ave Maria", jak należy się do tego pozdrowienia ustosunkować i jak należy właściwie czcić Matkę Bożą. "Chciałbym - mówi Maricin Luter - aby przez Nią chwalić łaską okazaną jej przez Boga i dziękować jej nie inaczej, jak ona dziękuje za otrzymane dobra od Boga i jak sama wyznaje w Magnificat".


Dalej wyjaśnia, że "Ave Maria" nie jest ani modlitwą, ani też westchnieniem. Ponieważ jednak te słowa są wypowiedziane pod natchnieniem Ducha Świętego, dlatego nic należy ich potępić. Uważa, że słowa "Ave Maria" można traktować dwojako: jako rozważanie nad łaską daną przez Boga lub jako życzenie, aby Maryja była przez wszystkim ludzi uznana.


Bardziej jednak przychyla się Reformator do pierwszego stanowiska, a to dlatego, że "Łaska Boża napełnia ją wszelkim dobrem i chroni ją od wszystkiego złego".


Na zakończenie książeczki modlitewnej Luter wyraża się bardzo dosadnie o posługujących się różańcem i "Ave Maria". W każdym bądź razie wyraża się bardzo negatywnie o posługujących się różańcem. Na zakończenie powiada, że "Matka i Owoc bywają dwojako błogosławieni; cieleśnie i duchowo. Cieleśnie, ustami i słowami Ave Maria". Duchowo czynią to ci, którzy sercem jej Dziecię - Chrystusa we wszystkim chcą widzieć: w słowach, w czynach, w cierpieniu, w chwale i w błogosławieństwie.


cały tekst http://www.luteranie.pl/pl/index.php?D=346
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Jonah » Cz sie 16, 2012 21:45

Właściwie cały spór idzie o ten dodatek rzymskokatolicki (nawet prawosławni tego nie mają) do Pozdrowienia anielskiego z Biblii - czyli w skrócie "módl się za nami". Wypowiadanie tych słów zakłada, że Maria jest orędowniczką, co odrzucają Księgi symboliczne.
Dlatego jestem trochę zaskoczony informacją, że staroluteranie kiedują swoje modlitwy do Marii. Chyba że coś źle rozumiem :?

Podobno staroluteranie: "nikogo nie głoszą w świątyniach, jak tylko Jezusa Chrystusa i to tego ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, który jest jedyną drogą do zbawienia, jedynym Orędownikiem i Zbawicielem".
http://ekumenizm.wiara.pl/doc/477930.Ko ... -Kosciol/3
Jonah
 
Posty: 746
Dołączył(a): So mar 03, 2012 01:09
wyznanie: chrześcijanin (KE-A)
dyplomy: 1
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Tomasz » Cz sie 16, 2012 22:24

Chyba mamy tutaj do czynienia z jakimś nieporozumieniem. Jako luteranie (czy staroluteranie) oddajemy naturalnie cześć Marii jako Matce naszego Pana, ale nie kierujemy do Niej modlitw.

Przedstawiam poniżej stanowisko Luterańskiego Kościoła Synodu Wisconsin (czyli typowo staroluterańskiego i bardzo ortodoksyjnego))

Katolicy próbują dokonać rozróżnienia między najwyższą formą kultu, która jest podana tylko do Boga i niższą formą kultu lub adoracji danym świętym. Maryja otrzymuje coś między nimi.

Jest to po prostu gra słów i nieistotne różnice wynikające z patrzenia na treści modlitwy do Maryi. Te modlitwy nie po prostu pogratulować jej na bycie Matką Boga. Proszą ją o pośrednictwo w zbawieniu dla ludzi. Inna nazwa takiej modlitwy nie zmienia jej charakteru. Jest to kult, który jest bałwochwalczy.


źródło : http://www.wels.net/what-we-believe/questions-answers/prayer
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Jonah » Cz sie 16, 2012 22:34

W pełni się zgadzam z wypowiedzą ze strony WELS.
Jonah
 
Posty: 746
Dołączył(a): So mar 03, 2012 01:09
wyznanie: chrześcijanin (KE-A)
dyplomy: 1
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez albercik » Pt sie 17, 2012 11:20

Elżbieta napisał(a):Wybacz, ale modlić się można tylko i wyłącznie do Boga. Maria, matka Jezusa była takim samym grzesznikiem jak każdy z nas, więc jak można się do niej modlić Owszem należy się jej szacunek, ale tylko i wyłącznie szacunek i należy z niej brać przykład, tz, z jej życia, a;le modlić się do niej - nie, wykluczone !

Do samych świętych nie należy się modlić ani oddawać im boskiej czci!
Pismo Święte nie zakazuje jednak wzywania świętych.
Święci żadnej łaski udzielać, ani o żadne łaski wzywanymi być nie mogą, a proszą ich tylko, o wstawienie się za nami.
albercik
 
Posty: 18
Dołączył(a): Pt sie 17, 2012 10:09
wyznanie: tradycyjne chrześcijaństwo
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Elżbieta » Pt sie 17, 2012 14:12

W Biblii jest napisane, że jedynym pośrednikiem jest Jezus Chrystus. Twierdzenie, że można prosić świętych o proszenie za nami jest w najwyższym stopniu niebiblijne. Niczego takiego w piśmie Świętym nie znajdziesz.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Jakub » Pt sie 17, 2012 15:21

Możesz wzywać świętych. Ale tych żywych ;)

Natomiast czy możemy wzywać świętych będących już w Królestwie Niebieskim. Jak dla mnie jest to przekraczanie naszych kompetencji.

Wierzę, że zbawieni już święci modlą się za nas w niebie. Mogę Bogu dziękować za ich życie, naśladować ich wiarę. To dotyczy także Matki Naszego Pana. Dziękuję Bogu za jej życie i staram się żyć w posłuszeństwie wobec Bożego Słowa i naśladować jej wiarę, jej ufność w Słowo Boże.
Avatar użytkownika
Jakub
Moderator
 
Posty: 454
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:16
Lokalizacja: Gródek - LEKAW
wyznanie: Lut. Ew. Kość. AW w Czechach
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Jacek » Pt sie 17, 2012 16:54

Chodzi o to ze w staroluteranskich klasztorach na swiecie, np. Lutherska Ostanbacks Kloster-Svenska Kyrkan, spiewa sie na zakonczenie Salve Regina piesn dotyczaca Sw. Marii po lacinie na zakonczenie Vesper. Ojciec Klasztoru -pastor Svenska Kyrkan, i emerytowany profesor Uniwersytetu w Uppsali, mowil mi ze to w cale nie umiejsza modlitwy do Boga, lecz ja wzbogaca. Jak juz wspomnialem : Albowiem modlitwa jest Bogu nalezna, i jeden jest posrednik Jezus Chrystus. Jesli ktos z Luteran modli si do Maryi to jego prywatna sprawa.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Sw. Maria w oczach Ks.Dr. M. Lutra

Postprzez Jonah » Pt sie 17, 2012 18:03

Widzę, że staroluteranie skandynawscy mocno skręcają ku rzymskiemu katolicyzmowi. Oby nie wpadli w objęcia Rzymu jak ewangeliccy katolicy z LCMS, którzy najpierw przyłączyli się do ELCA, a potem do KRK (głośne konwersje R. J. Neuhausa i R. L. Wilkena) czy luterańscy anglokatolicy.
M. Luter odrzucał „Salve Regina”. Zresztą w powoływaniu się na niego trzeba uwzględnić fakt, iż, po pierwsze, nie przedstawił żadnej usystematyzowanej teologii, po drugie, jego poglądy ewoluowały, a, po trzecie, właściwie obowiązują luteran Księgi wyznaniowe, a nie całe nauczanie M. Lutra.
Znalazłem taki fragment, który wygląda na cytat z M. Lutra:
„Ograniczmy się do sławienia Maryi. Adoracja i modlitwa zarezerwowane są Bogu, jedynemu źródłu pomocy […]. Papież chce, byśmy się modlili w imię Maryi. Jest to błąd, który popełniając już więcej nie czcimy Maryi, lecz gardzimy Nią i przekształcamy Ją w bożyszcze”.
Stąd:
http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... z=&pyt=310

Opracowanie co prawda z punktu widzenia rzymskokatolickiego, ale parę informacji można wyciągnąć.
Jonah
 
Posty: 746
Dołączył(a): So mar 03, 2012 01:09
wyznanie: chrześcijanin (KE-A)
dyplomy: 1
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasza historia i tożsamość

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron